winetu :
Freaky :
Mackul :
Gra z cd to jak seks w rękawiczkach - jak ktoś to kiedyś mówił, Jaco bodajże
Skoro tak to gra z laptopa to jak seks w ubraniu
Oj Romantyku... jak jebiesz prostytutke na trasie...to sie cały rozbierasz czy tylko wacława wyciagasz i porty opuszczasz ?
zapytajmy się dropsa jak on to robi z tractorem
Offline
winetu :
Freaky :
Mackul :
Gra z cd to jak seks w rękawiczkach - jak ktoś to kiedyś mówił, Jaco bodajże
Skoro tak to gra z laptopa to jak seks w ubraniu
Oj Romantyku... jak jebiesz prostytutke na trasie...to sie cały rozbierasz czy tylko wacława wyciagasz i porty opuszczasz ?
Nie mam takiego problemu bo nie zadaje się z takimi paniami Tak jak wspomniałeś jestem romantykiem a nie kurwojebem
Offline
AnThRaX :
Offline
Hubertus :
Ty to gej jesteś co nie ?
no niestety musze cię rozczarować ale jestem 'prawidłowej' orientacji
obczaj sobie tą stronke http://www.gejury.pl/
jest tu mnóstwo ciepłych chłopców, napewno znajdziesz tu swoją sympatie
P.S nie wysilaj się pół dnia jak mi pojechać, bo i tak na wszystko co napiszesz mam WYJEBANE !
Offline
novicki :
P.S nie wysilaj się pół dnia jak mi pojechać, bo i tak na wszystko co napiszesz mam WYJEBANE !
Gejki ponoc nie sa agresywne i tolerancyjne,
Wyrecze Tatusia bo i tak masz na to wyjebane hahah Szkoda jego pol dnia
novicki :
no niestety musze cię rozczarować ale jestem 'prawidłowej' orientacji
obczaj sobie tą stronke http://www.gejury.pl/
Prawdziwa tzn jaka ? Skad znasz takie witryny
novicki :
jest tu mnóstwo ciepłych chłopców, napewno znajdziesz tu swoją sympatie
A ty znalazles
Ktorzy to CI ciepli bo sie nie znam bo nie gustuje...
Nie zebym sie czepiał
Offline
[imgg]http://www.matthiaskandel.de/blog/wp-content/uploads/2007/12/vinyl_kills.jpg[/img]
Offline
winetu :
Prawdziwa tzn jaka ? Skad znasz takie witryny
nie prawdziwa tylko prawidłowa...wiesz tak się już przyjęło że prawidłowa orientacja to taka kiedy przyciągają się przeciwne płci, czyli chłopak pociąga dziewczyne i na odwrót...ale widze że z myśleniem to u ciebie kiepsko, tak samo jak trudno było ci się domyśleć skąd np moge znać taką witryne, nie trzeba być geniuszem żeby umieć posługiwać się na Google.pl
winetu :
Ktorzy to CI ciepli bo sie nie znam bo nie gustuje...
szkoda tylko że nie zauważyłeś że moja wiadomość nie była skierowana do ciebie tylko do Hubertusa, pomyślałem że może mu jakoś pomoge bo on to chyba jest tym bardzo zainteresowany
btw ja też nie gustuje, ale i tutaj powruce do twojego chyba bardzo niskiego ilorazu inteligencji: naprawde nie trudno się domyślec że na stronie z ciepłymi chłopcami odnajdzie się samych włąśnie takich chłopców...
teraz to się zastanawiam czy ty przypadkiem też nie jesteś słodki, tak bronisz i odpowiadasz za Hubertusa, hmm może coś was łączy???
nie żebym się czepial
Offline
ale pojazd, naprawde super :-)
Offline
Nail :
Winyl ma duszę, nie jeden dj przecież, postanowił kręcic "poli/chlorkiem winylu" bo kiedyś urzekła go kręcąca się na jakimś magicznym urządzeniu jakiś dziwny spiralowo wytłoczony placek w kolorze czarnym.... sam jego wygląd nas fascynuje.... kiedy patrzysz na gramofon za każdym razem stwierdzasz ze Twoja pierwsza styczność z nim jest równorzędna z pierwszym pocałunkiem, pierszym piwem, pierwszym PIT'em....
Możliwość dotknięcia czarnej płyty utwierdza nas w przekonaniu, że kochamy właśnie ten cholerny, czarny winyl.. tępy, ciężki, duży .... Każda nowa płyta zakupiona traktowana jest z euforycznym zachowaniem, każdy klasyk (nie do nabycia już nigdzie) traktowany jest z największą pieczołowitością.... Rozkosz, czysta rozkosz z tej zabawki. I to wszystko wiedząc, że ma wiele wad...
Niczym kobiety, wciąż na nie narzekamy... ale... kochamy je za to jakie są..... (odwrotnie zresztą też)...
ja pierdole jaki smęt
Offline
Będac producentem wybrałem traktor scratcha bo mam sentyment do vinyla ale niestety mp3 szybciej mozna dostac
Mozna grac swoje kawałki , jesli ma sie odpowiednie kontakty to i produkcje znajomych producentów, czyli tracki które nie zostały jeszcze wydane , wogule nie zostaną wydane bądź tez będą wydane ale np za pare miesięcy
wg mnie predzej czy później vinyl zdechnie...
po pierwsze... cały proces nagrania vinyla pochłania w chuj czasu
praktycznie na plackach wychodza rzeczy które były stworzone pare miesiecy wczesniej czasami nawet rok bądz dłuzej od momentu ukończenia kawałków.
zanim zmasteruje sie tracki , zanim powstanie matryca , zanim wytłocza kopie zanim wysla je , caly proces dystrybucji sie ociaga i przeciaga czasami pare miechów równiez..
w przypadku digitali proces trwa pare dni.. No i oczywiscie od momentu zakupu do momentu odsłuchu wiadomo poczta w chuja tnie a mp3 dostaniesz tak szybko jak szybki masz internet.
Druga rzecz : nie trzeba kupowac całego placka dla jednego numeru
wiecej jest na plus jesli chodzi o mp3 niestety
choc wg mnie vinyl brzmi lepiej i jest ta nutka magii
Offline
i jedno i drugie jest dobre, ja gram z vinyli jak i z mp3 , zalezy głownie od imprezy i ludzi
Offline
Nie miałem gdzie tego wrzucić...może tutaj
'
'linki widoczne tylko dla zalogowanych uytkownikw
Może w końcu na takim beatporcie i innych portalach zniknie restrykcja terytorialna !
Co do tematu..ktoś jescze kogos wysmieje ze uzywanie myszka to LOL
Ostatnio edytowany przez winetu (2009-05-04 13:33:17)
Offline
piotr :
Nail :
Winyl ma duszę, nie jeden dj przecież, postanowił kręcic "poli/chlorkiem winylu" bo kiedyś urzekła go kręcąca się na jakimś magicznym urządzeniu jakiś dziwny spiralowo wytłoczony placek w kolorze czarnym.... sam jego wygląd nas fascynuje.... kiedy patrzysz na gramofon za każdym razem stwierdzasz ze Twoja pierwsza styczność z nim jest równorzędna z pierwszym pocałunkiem, pierszym piwem, pierwszym PIT'em....
Możliwość dotknięcia czarnej płyty utwierdza nas w przekonaniu, że kochamy właśnie ten cholerny, czarny winyl.. tępy, ciężki, duży .... Każda nowa płyta zakupiona traktowana jest z euforycznym zachowaniem, każdy klasyk (nie do nabycia już nigdzie) traktowany jest z największą pieczołowitością.... Rozkosz, czysta rozkosz z tej zabawki. I to wszystko wiedząc, że ma wiele wad...
Niczym kobiety, wciąż na nie narzekamy... ale... kochamy je za to jakie są..... (odwrotnie zresztą też)...ja pierdole jaki smęt
kolega jeszcze w sredniowieczu smety na maxa
Offline
marush :
piotr :
Nail :
Winyl ma duszę, nie jeden dj przecież, postanowił kręcic "poli/chlorkiem winylu" bo kiedyś urzekła go kręcąca się na jakimś magicznym urządzeniu jakiś dziwny spiralowo wytłoczony placek w kolorze czarnym.... sam jego wygląd nas fascynuje.... kiedy patrzysz na gramofon za każdym razem stwierdzasz ze Twoja pierwsza styczność z nim jest równorzędna z pierwszym pocałunkiem, pierszym piwem, pierwszym PIT'em....
Możliwość dotknięcia czarnej płyty utwierdza nas w przekonaniu, że kochamy właśnie ten cholerny, czarny winyl.. tępy, ciężki, duży .... Każda nowa płyta zakupiona traktowana jest z euforycznym zachowaniem, każdy klasyk (nie do nabycia już nigdzie) traktowany jest z największą pieczołowitością.... Rozkosz, czysta rozkosz z tej zabawki. I to wszystko wiedząc, że ma wiele wad...
Niczym kobiety, wciąż na nie narzekamy... ale... kochamy je za to jakie są..... (odwrotnie zresztą też)...ja pierdole jaki smęt
kolega jeszcze w sredniowieczu
smety na maxa
temat rzeka i huj
Offline
ostatnio sam zaczynam ciupać z CD
tak jak napisał dastin, zanim ukaze się coś godnego na vinylu, już dawno to bedzie na beatport czy trackitdown...szkoda,że rynek vinylowy jest na wymarciu, jedyne co mi pozostaje to zaopatrzyć się w system serato czy FS, bo tylko tak moge grać nowości z vinyla...
Offline
marush :
piotr :
Nail :
Winyl ma duszę, nie jeden dj przecież, postanowił kręcic "poli/chlorkiem winylu" bo kiedyś urzekła go kręcąca się na jakimś magicznym urządzeniu jakiś dziwny spiralowo wytłoczony placek w kolorze czarnym.... sam jego wygląd nas fascynuje.... kiedy patrzysz na gramofon za każdym razem stwierdzasz ze Twoja pierwsza styczność z nim jest równorzędna z pierwszym pocałunkiem, pierszym piwem, pierwszym PIT'em....
Możliwość dotknięcia czarnej płyty utwierdza nas w przekonaniu, że kochamy właśnie ten cholerny, czarny winyl.. tępy, ciężki, duży .... Każda nowa płyta zakupiona traktowana jest z euforycznym zachowaniem, każdy klasyk (nie do nabycia już nigdzie) traktowany jest z największą pieczołowitością.... Rozkosz, czysta rozkosz z tej zabawki. I to wszystko wiedząc, że ma wiele wad...
Niczym kobiety, wciąż na nie narzekamy... ale... kochamy je za to jakie są..... (odwrotnie zresztą też)...ja pierdole jaki smęt
kolega jeszcze w sredniowieczu
smety na maxa
albo poprostu pasja, niektórzy ją mają jeszcze czaisz takie cos ze nie przynosi profitów, ładujesz kase, mimo ze kazdy pierdoli i pierdoli, ze nie zwraca sie i wogole, pasja nie, czaisz, ze ciezkie torby, ze niewygodnie, ze sredniowiecze, ze chuj w dupe, pasja zią
Offline
joł czekiedałt winyl to nie pasja tylko archaiczny nosnik, troche dystansu ziąąą w.z.k.r.t.g trzytysiacepincetdwadziesciaosiem joł
Offline
piotr :
joł czekiedałt winyl to nie pasja
dlaczego nie?
Offline
wiesz zrozumialbym ze ktos powie ze pasjonuje go brzmienie winyla (choc to tez dosc nietrafne slowo) ale jak ktos sie podnieca sama gra z winyli to jest to zboczenie. To jest po prostu inny sposob odtwarzania muzyki a nie jakies kurwa duchowe uniesienie
Offline
kwestia gustu. jedni faktycznie wola isc za postepem, inni czuja czar czarnej '12. to, ze teraz minimale, electro, progressive, techno czy inne gatunki wychodza w zdecydowanej wiekszosci w mp3 nie znaczy, ze winyl odszedl. hard nrg, acid techno, hardtekki, tribe czy wszelkiej masci hardkory grane sa glownie z winyli, dnb czy brejki tez w sporej czesci, zatem nie uwazam, by winyl odchodzil w zapomnienie ja akurat widze w nim dusze i rowniez uwazam, ze zbieranie winyli to pasja
Offline
wiesz swego czasu zbieranie mp3 bylo swoistą pasją bo nie były takie dostepne o bitportach juno czy innych nikt jeszcze nei snil a pobieralo sie muze 56k na modemie po godz 18 jak bylo taniej. Tez moge to nazwac "przygodą" identyfikacja traklist setow i wyszukiwanie dobrej jakosci fuli na necie i sie potem spuszczac na swoj hdd ale pasją byłą muzyka a nie nosnik, widocznie cos sie pozmienialo
Offline
Blay :
rowniez uwazam, ze zbieranie winyli to pasja
wybieranie z pośród tego całego szitu, który wychodzi teraz jako mp3 w miare ciekawego kawałka a potem dostanie go na tym oldskulowym czarnym krążku to coś więcej niż pasja
Offline
Ragi :
Blay :
rowniez uwazam, ze zbieranie winyli to pasja
wybieranie z pośród tego całego szitu, który wychodzi teraz jako mp3 w miare ciekawego kawałka a potem dostanie go na tym oldskulowym czarnym krążku to coś więcej niż pasja
Tyle ,że coraz mniej wałków wychodzi na winylach...
Offline
Powered by PunBB.org
© Copyright 2002–2005 Rickard Andersson
Modifications for GSz © Copyright 2005–2008 YonasH