SSimonSS :

Ragi :

Blay :

rowniez uwazam, ze zbieranie winyli to pasja

wybieranie z pośród tego całego szitu, który wychodzi teraz jako mp3 w miare ciekawego kawałka a potem dostanie go na tym oldskulowym czarnym krążku to coś więcej niż pasja

Tyle ,że coraz mniej wałków wychodzi na winylach...

o ja, juz nie przesadzaj ze az tyle zajebistych wychodzi tylko w digitalu, mozna kupic dobre stare plyty, jezeli tylko sie chce poszukac

Thomas Cortes :

SSimonSS :

Ragi :

wybieranie z pośród tego całego szitu, który wychodzi teraz jako mp3 w miare ciekawego kawałka a potem dostanie go na tym oldskulowym czarnym krążku to coś więcej niż pasja

Tyle ,że coraz mniej wałków wychodzi na winylach...

może źle szukasz? ja jestem zadowolony

ja tak samo
właściwie to nawet nie kupuje wszystkiego co bym chciał mieć

ten temat jest juz tak przewalkowany, ze naprawde juz wam sie dziwie ze jeszcze sie nei znudzil


co bylo pierwsze: kura czy jajko?

Freaky :

SSimonSS :

Ragi :

wybieranie z pośród tego całego szitu, który wychodzi teraz jako mp3 w miare ciekawego kawałka a potem dostanie go na tym oldskulowym czarnym krążku to coś więcej niż pasja

Tyle ,że coraz mniej wałków wychodzi na winylach...

Raczej coraz więcej wychodzi na digitalu bo tak dużo łatwiej jest wydać jakieś gówno które nigdy na winyla by nie trafiło.

Porządne nuty wychodzą przede wszystkim na winylach...

uzywał ktoś torq m-audio?? dobrze soft działa na XP??

SSimonSS :

Freaky :

SSimonSS :

Tyle ,że coraz mniej wałków wychodzi na winylach...

Raczej coraz więcej wychodzi na digitalu bo tak dużo łatwiej jest wydać jakieś gówno które nigdy na winyla by nie trafiło.

Porządne nuty wychodzą przede wszystkim na winylach...

ai.popieram Save the VinYl...


ale juz się tym nie ciśnieniuje jak ktoś woli taki substytut... grania

...ale nadal mnie wqr-ia jak ktoś gra z kompa coś co mam na czarnulku...

a ile by nie wychodziło na vinylu zawsze bedzie za mało

zacytuje pewien artykuł  "Trzeba być sfanatyzowanym maniakiem i masochistą , czyli ( jak to określają psychiatrzy ) osobnikiem niebezpiecznym dla siebie i otoczenia aby świadomie utrudniać sobie pracę i życie mając w zasięgu ręki coś co tą pracę i życie ułatwia , czyli nowoczesne, cyfrowe nośniki dźwięku ."

Blay :

jak sie potrafi to granie z winyli nie jest ciezkie

chyba nie zrozumiales

Żaba :

Blay :

jak sie potrafi to granie z winyli nie jest ciezkie

chyba nie zrozumiales

no teraz widze, ze faktycznie. my bad

Grając seta z winyli o tym czy zagra się dobrego seta czy nie w 100% decydują umiejętności dj'a natomiast grając z laptopa to nie oszukujmy się ale dj'em jest sam laptop a człowiek jest tylko operatorem i nie musi posiadać szczególnych umiejętności aby grać sobie dobre technicznie sety.

Padają argumenty że skoro technika umożliwia nam różne udogodnienia to dlaczego z nich nie skorzystać? Korzystać można jak najbardziej z tego co nam kitajce wymyślą tylko że nowe technologie nie zawsze idą w dobrym kierunku. Teraz są już programy które są praktycznie w stanie zastąpić człowieka w roli dj'a bo potrafią nie tylko zgrywać bity ale nawet dobierać do siebie utwory żeby do siebie pasowały. Niedługo pewnie będą same ściągać z netu piosenki wg ustawionych preferencji. Jaka jest więc tutaj rola człowieka i jaka jest frajda z grania w ten sposób. Moim zdaniem żadna a jak technologia dalej będzie szła w tym kierunku to niedługo na imprezach samodzielnie będą grać laptopy a ludzcy dj'e będą tylko tańczyć jak dj Bobo.

Freaky :

Grając seta z winyli o tym czy zagra się dobrego seta czy nie w 100% decydują umiejętności dj'a natomiast grając z laptopa to nie oszukujmy się ale dj'em jest sam laptop a człowiek jest tylko operatorem i nie musi posiadać szczególnych umiejętności aby grać sobie dobre technicznie sety.

po tym tekscie moge smialo stwierdzic ze jestes kompletnie zielony na ten temat, nawet nie czytalem dalszej czesci twojej wypowiedzi

winetu :

Freaky :

Grając seta z winyli o tym czy zagra się dobrego seta czy nie w 100% decydują umiejętności dj'a natomiast grając z laptopa to nie oszukujmy się ale dj'em jest sam laptop a człowiek jest tylko operatorem i nie musi posiadać szczególnych umiejętności aby grać sobie dobre technicznie sety.

Każdy Twój największy Idol teraz gra prawie z mp3 (Wygoda,wieksze mozliwosci)... i korzysta z laptopa i innych cudów techniki....on już nie musi czasu marnować zgraniem bitu i dokręceniem czarnej płytki.... wykorzystany czas przeznacza na efekty i inne pierdy....

No właśnie i to mnie wkurza bo grają tak z reguły z wygody w tym sensie że skoro mogę robić mniej to po co mam się męczyć. W związku z czym ja się pytam dlaczego ci topowi dj'e za granie z lapciaków biorą absurdalnie wysokie pieniądze za coś czego tak naprawdę nie chce im się robić a robią to wyłącznie dla kasy?
Wiele razy miałem okazje z bliska obserwować wystepy topowych "laptopowców" i jedno co zauważyłem to że często nawet w polowie nie wykorzystują swojego sprzętu np. podłączają 2 laptopy z czego wykorzystują tak naprawdę jeden a drugi to w zasadzie jest dla ściemy. Raz nawet widziałem jak pewna "gwiazda" nie podłączyła do prądu kilku swoich cyfrowych "zabawek", ale na konsolecie musiały leżeć dla lepszego efektu.

W przypadku tzw. live actów bywa jeszcze śmieszniej bo często też te niby live acty tak naprawdę nie są grane live tylko są z góry przygotowane co w moim mniemaniu mija się z sensem tego typu grania.