Vogel :
vakir :
Ale ostatnio przekopali kogoś kogo nie trzeba i spalili to gówno naszczęście
te wszystkie kurewskie dyskoteki powinny pojsc z dymem !!!!
W oswiecimiu tez kiedys spalił lokal "SYSTEM" ale to raczej własciciel chyba sie nastawił na zarobek przez ubezbieczenie:D i w sumie udało mu sie . Podpalili lokal wszystko sie zjarało ... i w sumie całóe szczescie ... bo jak tam wchodziłem na impreze i zaczeło grac intro klubu to myslałem ze ocipieje , a zaczynało sie tak " Aktywacja systemu .... jakies pierdolenie ...i bach juz system aktywny i wixa do rana ... jest co wspominac, hehe
Offline
Wuem :
Vogel :
vakir :
Ale ostatnio przekopali kogoś kogo nie trzeba i spalili to gówno naszczęście
te wszystkie kurewskie dyskoteki powinny pojsc z dymem !!!!
W oswiecimiu tez kiedys spalił lokal "SYSTEM" ale to raczej własciciel chyba sie nastawił na zarobek przez ubezbieczenie:D i w sumie udało mu sie . Podpalili lokal wszystko sie zjarało ... i w sumie całóe szczescie ... bo jak tam wchodziłem na impreze i zaczeło grac intro klubu to myslałem ze ocipieje , a zaczynało sie tak " Aktywacja systemu .... jakies pierdolenie ...i bach juz system aktywny i wixa do rana ... jest co wspominac, hehe
buahahah pamietam to "aktywacja systemu... łooiii łoooiii łoooiii.... system aktywny... ugabuga ugabuga"
nei bylem tam ale intro mialem
to bylo tam gdzies kolo obozu chyba prawda?
Wuem :
Do tej listy proponował bym dodac klub high way w oswiecimiu . W sumie nie powiem bo na początku lokalu jak został otwary to było zajebiscie , grali zajebisty house było słychac ze muzyczka pozytywna, a teraz... wiekszosc wiary daje ognia przy kanikułach ale co lepsze czy tam gorsze roznego rodzaju elektropierdach - NIE POLECAM VIXA i TYLE w
no tam jest kapa... ale speicher 52 jak wchodzil...
Offline
Colmi :
drzazga :
Colmi :
kabanosa?
może ogóreczka ?
jedno i drugie poproszę
Offline
Blended Air :
dwie miejscówki, przy których zastanawiam się nad użyciem słowa "klub":
Gwarek, na Gliwickim rynku, ale to chyba oczywiste...
Prozak Scena na Gliwickim śródmieściu (niedawno otwarty lokal, było sporo szumu, ze będzie to najlepszy klub w Gliwicach a tak na prawde jedno wielkie g...)
oraz jeszcze jedno miejsce w Gliwicach, które się poważnie stoczyło, to Hemingway na rynku. Niegdyś bardzo dobry lokal, na mega poziomie, chluba miasta Gliwice, a teraz... wystrój pozostał ale muzyka i klimat diametralnie się zmieniły... aktualnie hity z top list i tego typu rzeczy, nastoletnie gówniary i lansiarskie towarzystwo.
No najbardziej szkoda Hemingway'a bo za czasów Grendy'ego coś sie tam działo, klub ma potencjał na undergroundowe imprezy - teraz lepiej nie zbliżać sie do tej miejscówki
Co do prozaka to za wiele sobie nie obiecywałem i jak widać miałem racje co może prezentować klub, w którym rządzą reklamowani dj'e radia planeta
Offline
Mark Cane :
Blended Air :
dwie miejscówki, przy których zastanawiam się nad użyciem słowa "klub":
Gwarek, na Gliwickim rynku, ale to chyba oczywiste...
Prozak Scena na Gliwickim śródmieściu (niedawno otwarty lokal, było sporo szumu, ze będzie to najlepszy klub w Gliwicach a tak na prawde jedno wielkie g...)
oraz jeszcze jedno miejsce w Gliwicach, które się poważnie stoczyło, to Hemingway na rynku. Niegdyś bardzo dobry lokal, na mega poziomie, chluba miasta Gliwice, a teraz... wystrój pozostał ale muzyka i klimat diametralnie się zmieniły... aktualnie hity z top list i tego typu rzeczy, nastoletnie gówniary i lansiarskie towarzystwo.No najbardziej szkoda Hemingway'a bo za czasów Grendy'ego coś sie tam działo, klub ma potencjał na undergroundowe imprezy - teraz lepiej nie zbliżać sie do tej miejscówki
Co do prozaka to za wiele sobie nie obiecywałem i jak widać miałem racje co może prezentować klub, w którym rządzą reklamowani dj'e radia planeta
ile razy mozna czytac o tych samych ''klubach'' dajcie ze spokoj
Co do Hemingway'a to przepraszam bardzo ale właściciel tego miejsca nigdy nie traktował, ani nie promował go jako klubu wiec o czym tu mowa ?
Offline
maniek_ :
Longman w Katowicach....0,5l wodki - zoladkowej gorzkiej kosztuje 120zl poza tym barman spedalony
bylem tam jakies 2 lata temu, schlalem sie tam jak swinia i milo wspominam ta imprezke...
Offline
Galaktyka Kielce
Urtra violet (dawne mefisto)
Offline
occult :
Mark Cane :
Blended Air :
dwie miejscówki, przy których zastanawiam się nad użyciem słowa "klub":
Gwarek, na Gliwickim rynku, ale to chyba oczywiste...
Prozak Scena na Gliwickim śródmieściu (niedawno otwarty lokal, było sporo szumu, ze będzie to najlepszy klub w Gliwicach a tak na prawde jedno wielkie g...)
oraz jeszcze jedno miejsce w Gliwicach, które się poważnie stoczyło, to Hemingway na rynku. Niegdyś bardzo dobry lokal, na mega poziomie, chluba miasta Gliwice, a teraz... wystrój pozostał ale muzyka i klimat diametralnie się zmieniły... aktualnie hity z top list i tego typu rzeczy, nastoletnie gówniary i lansiarskie towarzystwo.No najbardziej szkoda Hemingway'a bo za czasów Grendy'ego coś sie tam działo, klub ma potencjał na undergroundowe imprezy - teraz lepiej nie zbliżać sie do tej miejscówki
Co do prozaka to za wiele sobie nie obiecywałem i jak widać miałem racje co może prezentować klub, w którym rządzą reklamowani dj'e radia planetaile razy mozna czytac o tych samych ''klubach'' dajcie ze spokoj
Co do Hemingway'a to przepraszam bardzo ale właściciel tego miejsca nigdy nie traktował, ani nie promował go jako klubu wiec o czym tu mowa ?
... i tu sie mylisz - początkowo Hemingwy był typowym klubem i nawet sam właściciel miał taką wizje - zresztą było dwóch właścicieli - teraz został jeden, któremu wizja klubu już sie nie podoba jak nie wiesz co było to nie dyskutuj
Offline
Mark Cane :
occult :
Mark Cane :
No najbardziej szkoda Hemingway'a bo za czasów Grendy'ego coś sie tam działo, klub ma potencjał na undergroundowe imprezy - teraz lepiej nie zbliżać sie do tej miejscówki
Co do prozaka to za wiele sobie nie obiecywałem i jak widać miałem racje co może prezentować klub, w którym rządzą reklamowani dj'e radia planetaile razy mozna czytac o tych samych ''klubach'' dajcie ze spokoj
Co do Hemingway'a to przepraszam bardzo ale właściciel tego miejsca nigdy nie traktował, ani nie promował go jako klubu wiec o czym tu mowa ?... i tu sie mylisz - początkowo Hemingwy był typowym klubem i nawet sam właściciel miał taką wizje - zresztą było dwóch właścicieli - teraz został jeden, któremu wizja klubu już sie nie podoba jak nie wiesz co było to nie dyskutuj
przepraszam bardzo ale znam właściciela osobiście i nigdy nie chciał on zeby hemi był postrzegany jako klub, to ludzie ktorzy tam chodzili wyrobili temu miejscu taką renome, i własnie przez tych ludzi mimowolnie miejsce to, klubem zaczeło sie stawać, co nieoczekiwanie nie było taka złą koncepcja, jednak Pan Rysiu tego nigdy nie chciał i nie było to przez niego planowane, miał całkiem inny pomysł na to miejsce. Jednakowoz powstało mylne stwierdzenie że hemi jest klubem a Pan Ryszard w zaden sposob tego nie prostował i pozwolił temu lokalowi żyć własnym zyciem. Mimo tego hemingway nigdy tak naprawde klubem nie był, jego funkcjonalność opiera sie na całkiem innych zasadach niz funkcjonalność potencjalnych klubów wiec nie pierdol mi tu że hemi to klub
wiec nie pierdol mi tu farmazonów
Offline
... a nie mówił Ci pan Rysiu, że na początku był tylko współwłaścicielem i że jego partner właśnie chciał tam stowrzyć typowy housowy undergroundowy klub chyba, że każdemu co innego mówi albo poprostu nie pamiętasz tamtych czasów nie wnikam
Offline
Mark Cane :
... a nie mówił Ci pan Rysiu, że na początku był tylko współwłaścicielem i że jego partner właśnie chciał tam stowrzyć typowy housowy undergroundowy klub chyba, że każdemu co innego mówi albo poprostu nie pamiętasz tamtych czasów nie wnikam
mówił
ale jako jedyny właściciel chciał znieść renome klubową.
A tak na marginesie hemi od poczatku kiedy było jeszcze dwuch włascicieli działał na nie klubowych zasadach wiec nie do konca moze byc powiedziane ze kiedy kolwiek byl klubem
Offline
occult :
Mark Cane :
... a nie mówił Ci pan Rysiu, że na początku był tylko współwłaścicielem i że jego partner właśnie chciał tam stowrzyć typowy housowy undergroundowy klub chyba, że każdemu co innego mówi albo poprostu nie pamiętasz tamtych czasów nie wnikam
mówił
ale jako jedyny właściciel chciał znieść renome klubową.
A tak na marginesie hemi od poczatku kiedy było jeszcze dwuch włascicieli działał na nie klubowych zasadach wiec nie do konca moze byc powiedziane ze kiedy kolwiek byl klubem
yeppp to można długo dyskutować - bo co to dla Ciebie sa klubowe zasady ?? a co nimi nie jest ??
Nieistotne - ważne, że hemi było ciekawym miejscem na klubowej mapie Gliwic, a teraz już nim absolutnie nie jest .... a co tam pan Rysio, Czesio czy Zenek chciał czy nie chciał w zasadzie mnie nie obchodzi (wiem tylko to co mi mówil kiedyś przy okazji)
Koniec of topa
Offline
Mark Cane :
occult :
Mark Cane :
... a nie mówił Ci pan Rysiu, że na początku był tylko współwłaścicielem i że jego partner właśnie chciał tam stowrzyć typowy housowy undergroundowy klub chyba, że każdemu co innego mówi albo poprostu nie pamiętasz tamtych czasów nie wnikam
mówił
ale jako jedyny właściciel chciał znieść renome klubową.
A tak na marginesie hemi od poczatku kiedy było jeszcze dwuch włascicieli działał na nie klubowych zasadach wiec nie do konca moze byc powiedziane ze kiedy kolwiek byl klubemyeppp to można długo dyskutować - bo co to dla Ciebie sa klubowe zasady ?? a co nimi nie jest ??
Nieistotne - ważne, że hemi było ciekawym miejscem na klubowej mapie Gliwic, a teraz już nim absolutnie nie jest .... a co tam pan Rysio, Czesio czy Zenek chciał czy nie chciał w zasadzie mnie nie obchodzi (wiem tylko to co mi mówil kiedyś przy okazji)
Koniec of topa
dobra . spluńmy na zgode <tfuuu> glut..
Offline
No to zgoda ... proponuje przy okazji jakiejs bibki wypić brudzia i będzie ok
Offline
Mark Cane :
No to zgoda ... proponuje przy okazji jakiejs bibki wypić brudzia i będzie ok
da rade
Offline
ale co sie, co sie stao
Offline
maniek_ :
Longman w Katowicach....0,5l wodki - zoladkowej gorzkiej kosztuje 120zl poza tym barman spedalony
irol jestes to cie stac :F a pozatym napewno lecial na twoja kase i irlandzi akcent
Offline
Haha Katowice Caffee Europa! Nie polecam. Ten lokal zatrzymał się w czasach PRL-u. Gorące 40-stki czekają na młodych spragnionych Czesiów hahah masakra co za lokal co za ludzie nie wiem skąd się tam wzięli, a muzyka Ja ja ja Coco Jambo i Fun Factory. Jeżeli ktoś chce sobie porobić jaja to polecam tam uderzyć na mocne klepie i zobaczyć , że takie śmieszne miejsca jeszcze istnieją i to w samym centrum Katowic, a wydawałoby się, że to jest gdzieś przy ruskiej granicy. .
Offline
Wizard :
Haha Katowice Caffee Europa! Nie polecam. Ten lokal zatrzymał się w czasach PRL-u. Gorące 40-stki czekają na młodych spragnionych Czesiów hahah masakra co za lokal co za ludzie nie wiem skąd się tam wzięli, a muzyka Ja ja ja Coco Jambo i Fun Factory. Jeżeli ktoś chce sobie porobić jaja to polecam tam uderzyć na mocne klepie i zobaczyć , że takie śmieszne miejsca jeszcze istnieją i to w samym centrum Katowic, a wydawałoby się, że to jest gdzieś przy ruskiej granicy. .
przy zachodniej tez są takie miejsca
Offline
Wizard :
aha Katowice Caffee Europa! Nie polecam. Ten lokal zatrzymał się w czasach PRL-u. Gorące 40-stki czekają na młodych spragnionych Czesiów
gdzie to jest dokladnie ??
Offline
el_radwano :
Wizard :
aha Katowice Caffee Europa! Nie polecam. Ten lokal zatrzymał się w czasach PRL-u. Gorące 40-stki czekają na młodych spragnionych Czesiów
gdzie to jest dokladnie ??
na Mickiewicza
Offline
rewelacja wlasnie czegos takiego szukam:p pelen relaks:p
Offline
Wizard :
Haha Katowice Caffee Europa! Nie polecam. Ten lokal zatrzymał się w czasach PRL-u. Gorące 40-stki czekają na młodych spragnionych Czesiów hahahwydawałoby .
a zadbane???
Offline
Powered by PunBB.org
© Copyright 2002–2005 Rickard Andersson
Modifications for GSz © Copyright 2005–2008 YonasH