a i na mojej 18stce wystapili RMB 4 lata temu tez fajnie bylo

a mnie w to wszystko wciagnol AKA SNOOZE
BEAR ZA TO

1. Da Hool - Meet Her At The Loveparade

2. Toni Rios Live @ Kanty 28.09.2001

Ostatnio edytowany przez zabrax (2006-11-24 14:17:12)

zabrax :

1. Da Hool - Meet Her At The Loveparade

2. Toni Rios Live @ Kanty 20.09.2001

pamiętam ten balet jeszcze bilet z tej imprezy mi został
dj pasca f.e.o.s
dj toni rios

zabrax :

salomon :

zabrax :

1. Da Hool - Meet Her At The Loveparade

2. Toni Rios Live @ Kanty 28.09.2001

pamiętam ten balet jeszcze bilet z tej imprezy mi został
dj pasca f.e.o.s
dj toni rios

takie wydarzenia sie pamieta, trzymam je wszystkie, a autografy od Rush'a i Umka leza u mnie zalaminowane

mi UMEK dał taki mikroskopowy autograf - a RUSH wpisał sie  z R odwrotnie napisanym....

pamietam jak bylem w 8 klasie podstawowki i brat kupil kasete z love parade.i wtedy juz morda zaczela mi sie cieszyc do muzyczki naszej kochanej
potem zem zaczal z bratem sluchac audycji m"mocne noce" czyli drummiki.co piatek po polnocy skrecalismy nsz sprzet do sluchania,bez obudowy jednokasetowiec,pelno kabli,dwa glosniki i palec caly czas na przycisku od nagrywania.nie mozna bylo ominac ani jednej audycji,bo to byl grzch.wkoncu pojechalem na pierwsza Parade Wolnosci i tak zlapalem bakcyla do imprez.potem sie zaczelo sie sluchac techno i jezdzic wylacznie na takie imprezy.tak to u mnie bylo:D

1.  DJ RUSH - TIME WARP 2005
2.  Diana D'rouze - było cudownie wtedy

pawloooo :

No ja zaczynałem od kaset mojego wujaszka były tam kawałki broklyn bounce , cosmic gate paffendorf i tego typu Pozniej zobacz zobaczyłem nagraną transmisje mayday set lexy i k paul  grali freak  ,podobało mi sie ogromnie nikogo niebylo w domu włączylem na cały regulator .Wujaszek powiedzial mi "to jest prawdziwe techno" on lubial wixe. Potym kupowalem albumy blank and jones i ten "monument" jak go przesluchalem to miałem nogi z waty.Niemialem neta więc muze bralem od kumpli którzy do dzisiaj sluchają vixy podobala mi sie ta muza ale szukalem transów troszke mocniejszych o atb i reszty.Niemialem dostepu do dobrej muzy wkoncu mam stały net ,zaczołem sciągac electro westbam lexy itp . Wkoncu nadszedl mayday 2004 team xtream w tym hymnie sie zakochalem  ,ściągnolem set angelo mike 1. walek dk8 i 3. b vision lets do it, pomyslalem to jest to czego szukalem. Pozniej set marco baileya wydawal mi sie za mocny ale valentino kanzyani - learning how to do it odrazu mi wpadł w ucho,a  teraz slucham głownie takiej muzy jaką gra bailey , tom hades , marco nastic...

Mudżachedin :

Jak włożyłem do kontaktu pęknięty kabel

widać

Czas na moje refleksje:)
Moja przygoda z TECHNO zaczeła sie w roku 1997 kiedy to zaczynałem słuchac Scootera podobnie jak wielu z Was.Kiedys mieli ciekawsze wałki,mocniejsze rytmy przynajmniej jak na tamten okres mojego życia.Z gazet zbierałem róznego rodzaju wycinki jakie sie pojawiały na temat Love Parade w Berlinie lub Parade of Freedom czyli dawnej Parady Wolności w Łodzi. Rok później w 1998 jako gówniarz jeszcze pojechałem do kolegi do łodzi i tak byłem na swojej pierwszej paradzie w życiu.Wtedy byłem oczarowany tym co zobaczyłem,usłyszałem po raz pierwszy set Dj Rebusa.Rok później znów pojechałem na parade do Łodzi i tak bawiłem az do roku 2002 kiedy to odbyła sie po raz ostatni,bo niestety nowy prezydent Łodzi Mr. Kropiwnicki zakazał by sie odbywała Wtedy tez pierwszy raz na paradzie słyszałem set mało znanego jeszcze wtedy (bynajmniej dla mnie) Angelo Mike'a. W 2000 r pojechałem na 1 edycje Mayday Polska i od tamtej pory zaczęła sie juz powazniejsza przygoda z techno, z imprezami o bardziej wyraźnym charakterze technicznym,i tak na Mayday bywałem od 2000 az do chwili obecnej.W 2003  po raz pierwszy pojechałem z bratem ciotecznym i jego kumplami na LP,Creamfields,w 2004 dołączyła parada we wrocławiu W-Parade no a potem już inne wyjazdy zagraniczne z Wami jak wizyta w Dortmundzie na Mayday,LP,SOL. Oby tak dalej:)

Ostatnio edytowany przez ruko (2008-03-02 22:25:52)

...wlaczylem kasete w moim jamniku,jakies 10 lat temu

Ostatnio edytowany przez Dee Pump (2006-12-21 18:53:03)

U mnie to było pomieszanie z pogmatwaniem, jako maluch wsłuchwiwałam sie w to co moi starsi słuchali, ciezko mi wymieniać nazwami bo było tego bardzo wiele, ale sam miód   (nie kojarzyc z kalwik i remik)
w liceum zaczełam swój styl odnajdywać przechodząc przez fazy punkowo- hipisowskie,najmilej wspominam czas wsłuchiwania się w Dżem.(moje miasto)
Prawdziwe TechnO slucham od czasu gdy po raz pierwszy pojawilem sie w @kanty, 2001r. (alergia)

Ula :

Moja historia jest bardzo wzruszająca... jako że byłam dozartym dzieckiem i nie chciałam spać mama musiała szukać coraz to nowych sposobów ... Normalnie nie miała juz siły aby normalnie funkcjonować.. W koncu sie wkurwiła przyniosła jakaś kasetę schranzopodobną puściła mi i mogła nareszcie odpocząć ponieważ mózgojebna kaseta wporowadziła mnie w stan hipnozy do tego pozwoliła mi pobawic sie moimi ulubionymi klockami...... i .....od tego czasu jestem oczarowana myzyką techno