tak naprawde moja przygoda z techno zaczela sie od wyjazdów do LOKOMOTYWY Szczecińskiej później następowało coraz większe uświadominie ...

Ula :

Moja historia jest bardzo wzruszająca... jako że byłam dozartym dzieckiem i nie chciałam spać mama musiała szukać coraz to nowych sposobów ... Normalnie nie miała juz siły aby normalnie funkcjonować.. W koncu sie wkurwiła przyniosła jakaś kasetę schranzopodobną puściła mi i mogła nareszcie odpocząć ponieważ mózgojebna kaseta wporowadziła mnie w stan hipnozy do tego pozwoliła mi pobawic sie moimi ulubionymi klockami...... i .....od tego czasu jestem oczarowana myzyką techno

Hmm ciekawe co to za klocki były

Leito :

Tej muzyki słucham stosunkowo nie długo ( Przynajmniej w porównaniu z niektórymi ludkami z GSZ) Zaczeło się w 2001r. Całe wakacje spędziłem przy MoM- 10 in 1 i LC- you can't stop us. Potem troche zbłądziłem i przez pewien czas słuchałem Hip Hopu, dokładnie do śmierci Magika z Pfk, bo potem polski hip hop spadł na psy. Techno na nowo odkryłem na wakacjach w 2004r. Całe wakacje imprezowaliśmy z bratem od Xaverego u nich w domu, przy kasecie video z relacją z MD PL 2003, słuchaliśmy jej do znudzenia i tak pewnego wieczoru, widząc że mi sie muzyka spodobała Xavery mówi do mnie: " Młody, to jedź w tym roku na Mayday " a ja do niego że mi starzy nie pozwolą ( bo miałem 15 lat ) a on na to: " To spierdol z chaty na jedną noc " No i spierdoliłem, pojechałem na Mayday i się zakochałem po uszy w tej muzyce i w tym evencie A potem to już reakcja łańcuchowa była

Cały Xavery i za to go lubie

A tak na poważnie to zaczęło sie od Sonic Empire i tak juz pozostało

ja troszke wcześniej .w 89 roku wpadła mi w łapy kaseta z acid house. oczywiście nie wiedziałem co to za gatunek muzyki. byłem wtedy w w podstawówce. było tam min. out of the ordinary,humanoid,force legato i tak mnie urzekła że słuchałem jej jak nawiedzony a wszyscy się dziwili jak można takich dziwactw słuchać. potem radio rtl i w 92 roku pierwsza kaseta opatrzona napisem techno. joe beltram,westbam,l.a. style noise control ,holy noise. byłem w siódmym niebie. następnie w RDC w każdy poniedziałek po liście dj'a była audycja poświęcona techno.pierwsze mayday w życiu WE ARE DIFFERENT. do dzisiaj trzymam dwupłytowy składak. i tak do dzisiaj. tak teraz sobie myśle że stary dziad już jestem i powinienem chyba przeżucić sie na irene santor albo ich troje

pawloooo :

No ja zaczynałem od kaset mojego wujaszka były tam kawałki broklyn bounce , cosmic gate paffendorf i tego typu Pozniej zobacz zobaczyłem nagraną transmisje mayday set lexy i k paul  grali freak  ,podobało mi sie ogromnie nikogo niebylo w domu włączylem na cały regulator .Wujaszek powiedzial mi "to jest prawdziwe techno" on lubial wixe. Potym kupowalem albumy blank and jones i ten "monument" jak go przesluchalem to miałem nogi z waty.Niemialem neta więc muze bralem od kumpli którzy do dzisiaj sluchają vixy podobala mi sie ta muza ale szukalem transów troszke mocniejszych o atb i reszty.Niemialem dostepu do dobrej muzy wkoncu mam stały net ,zaczołem sciągac electro westbam lexy itp . Wkoncu nadszedl mayday 2004 team xtream w tym hymnie sie zakochalem  ,ściągnolem set angelo mike 1. walek dk8 i 3. b vision lets do it, pomyslalem to jest to czego szukalem. Pozniej set marco baileya wydawal mi sie za mocny ale valentino kanzyani - learning how to do it odrazu mi wpadł w ucho,a  teraz slucham głownie takiej muzy jaką gra bailey , tom hades , marco nastic...

znalazlem

Maglite :

a moja przygoda zaczeła sie od.......   nie pamietam kiedy ale napewno nie od czegos takiego co zaprezentowli guz gus  i west na mayday 2007

bo teraz to wszyscy sie na jakąś kurwizne rzucili

maniek_ :

pawloooo :

No ja zaczynałem od kaset mojego wujaszka były tam kawałki broklyn bounce , cosmic gate paffendorf i tego typu Pozniej zobacz zobaczyłem nagraną transmisje mayday set lexy i k paul  grali freak  ,podobało mi sie ogromnie nikogo niebylo w domu włączylem na cały regulator .Wujaszek powiedzial mi "to jest prawdziwe techno" on lubial wixe. Potym kupowalem albumy blank and jones i ten "monument" jak go przesluchalem to miałem nogi z waty.Niemialem neta więc muze bralem od kumpli którzy do dzisiaj sluchają vixy podobala mi sie ta muza ale szukalem transów troszke mocniejszych o atb i reszty.Niemialem dostepu do dobrej muzy wkoncu mam stały net ,zaczołem sciągac electro westbam lexy itp . Wkoncu nadszedl mayday 2004 team xtream w tym hymnie sie zakochalem  ,ściągnolem set angelo mike 1. walek dk8 i 3. b vision lets do it, pomyslalem to jest to czego szukalem. Pozniej set marco baileya wydawal mi sie za mocny ale valentino kanzyani - learning how to do it odrazu mi wpadł w ucho,a  teraz slucham głownie takiej muzy jaką gra bailey , tom hades , marco nastic...

znalazlem

prawdziwa perełka

<mysli>   ...cholera nie pamietam od kiedy, ale to jeszcze chyba z dywanu na podłoge skakałem. od zawsze raczej technicznie nastawiony byłem.   a potem jako dodatkowy bonus odkryłem d'n'b  nasz  kochany!!!       

a od jakiegos roq zachwycam sie schranzem tez

Muzyką elektroniczną zacząłem interesować od czasu gdy mój ojciec słuchał Depeche Mode i Jean Michel Jarre na cały regulator.Był rok 1991,słuchałem jej do 95 jak kupiłem pierwsze kasety Marusha-Raveland i Wir,później Scooter,Mark Oh itp.Kupowałem Plastik i Techno Party,słuchałem dla mnie kultowych audycji w RMF FM sobota 00.00 w nocy Technikum Mechanizacji Muzyki piękne,nieprzespane noce 97 w 99 zniknęła audycja   ,w Radio Zet było  Imperium Rytmu Atakuje co dziennie o 21.00-gdzie one są???Oczywiście mam jeszcze oficjalne składanki(kasety).Pierwsza impra Lokomotywa Szczecin 98r ,kuzyn u którego byłem w odwiedzinach zabrał mnie tam

slivka :

Uuuuuu zeby opisac ten pierwszy raz... . Najpierw zaczynałem od takich hitów jak Blank&Jones, Starplash itd. (to było za małolata jakies 10-13 lat mialem). Potem miałem epizod z R&B HH i te inne shity . Jakos 2-3 lata temu zacząłem coś ogarniać co sie dzieje na światowej scenie elektronicznej i jak sie zem w to wciągnął to absurd .
No i walnalem sobie referat na pare linijek i jest G

TY chyba masz swoj swiat

ja poraz kolejny napisze
From Chicago USA Dj Rush !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

kto byl na LOve Parade 2003 ten wie o co chodzi

Jak zaczela sie moja przygoda? To byly lata 90... Marusha - Raveland, pierwsze imprezy w dyskotece Techno planet w Bielsku-Bialej ktore organizowal Pan Jerzy Kupczak (m.in. Westbam, DJ Tonka). Nadszedl w koncu rok 97 na Vivie uslyszalem hymn MoM - "Save the robots", zaczalem interesowac sie idea, historia, a przede wszystkim tym czym jest Members of Mayday. W koncu rok 2000, polska edycja tej imprezy, a dalej bylo juz z gorki... Przechodzac poprzez chyba wszystkie gatunki muzyki technicznej (no moze poza trancem) zatrzymalem sie teraz na minimalu... I tak juz chyba pozostanie...

Ostatnio edytowany przez Rav (2007-05-09 12:20:11)