Zastanawiam sie ale po ostatniej bibie w tym miejscu slyszałem w huj słabych opinii....

Headlinerzy kosztują .... pierwsze pula to coś koło 15 EUR.

W podobnej cenie byłem w Berlińskim Watergate  2 x na New Kids on ACID ,gdzie grał po 7-9h sety.
szamańsko  <3


W Poznaniu pewnie max 3-4h i to jeszcze słyszałem od ziomków ,że miejscówka dupy nie urywa. Było

Nie jest to jakaś specjalnie wygórowana kwota ale nie wiem czy akurat Rychu w Polsce w kolejnych pulach aż tak  się  dobrze sprzeda.  Zastanawiające jest ,gdzie jest ta granica z ceną w Polsce klubowej na imprezie z jednym nazwiskiem. To będzie srogi test .Mam nadzieję ,że impreza się sprzeda bo jak nie to może nie być więcej dobroci .A nikt tego nie chce.  Na Ricardo i tak się zjedzie dużo fanów z Polski. Bo jakby nie było... jest to WYDARZENIE ! Chociaż w kraju nad Wisłą osób rozumiejących fenomen ... It's the meaning of Ricardo jest chyba mniej jak jego hejterów dla ,których to tylko spocony ćpun z Ręcznikiem wokół szyi to mam jednak obawy. 

Chociaż mam pewne obawy .Okres po nowym roku, będą pierwsze ogłoszenia festiwali to i  dla niektórych będzie lepiej odłożyć 100 pln więcej i kupić karnet na Tauron czy Audioriver . Jak ktoś bawi się raz na kwartał ,kwota i nazwisko nie robi znaczenia. W Poznaniu dużo dobroci ostatnimi czasy i jak ktoś regularnie raz na tydzień-dwa wychodzi..ten jeden raz może wydawać się bardzo spory. Jeszcze jak się ma dziewczynę. To na same wlotki plus taxa wychodzi na starcie 200 pln. Nawet jak sobie zrobisz przedwczesne Walentynki .Rozumiem Cię Gutek

Ostatnio edytowany przez winetu (2015-12-23 08:10:28)

1923 :

winetu :

Headlinerzy kosztują .... pierwsze pula to coś koło 15 EUR.

Porównuję ceny biletów na ostatnie klubowe sety Ricardo:

192 zł w Davos. (+ Guti i Craig Richards)
52 zł w Kijowie. (+lokalni)
47 zł w Kluż-Napoka (+Raresh)

Cenę pewnie winduje wynajęcie takiej przestrzeni.

Ja to widzę tak :

W Kijowie to Ricardo gra dla jakiegoś syna bogatego Oligarchy ,stąd taka cena . I jak na  ich  Ukraińskie - zarobki to i tak jest drogo.

Jeśli chodzi o Davos no to jest Szwajcaria. Tam jest na bogato .A cena jest z kolei droga-na nasze zarobki

Co do Cluj-Napoki no to jest Rumunia. Rumunia -kraj ,który ma ogromny wpływ na muzykę Ricardo,Arpirary, Sunwavesy,minimale etc kraj w ,ktorym Ricardo jest częstym gościem .i gra tam pewnie po znajomości promotorów,djów z ceną za pół gwizdka bo to się z Rumunii robi dla niego już druga Ojczyzna.

Martin :

winetu :

Ja to widzę tak :


Co do Cluj-Napoki no to jest Rumunia. Rumunia -kraj ,który ma ogromny wpływ na muzykę Ricardo,Arpirary, Sunwavesy,minimale etc kraj w ,ktorym Ricardo jest częstym gościem .i gra tam pewnie po znajomości promotorów,djów z ceną za pół gwizdka bo to się z Rumunii robi dla niego już druga Ojczyzna.

Czyli Ricardo to Rumun

Wiesz o co chodzi. Dla mnie teraz Muzycznie jest on "Rumunem" -chodzi o Romanian Style. Rumuni inspirowani Ricardo nadają światowe trendy w tym gatunku......   Cały ARPIAR ,LABEL RORA djów producentów Cezar,Cristi Cons Dan Andrei,Barac itp itd

BTW Wdziałeś tzw "Rumuńskie Chartsy " ??
'
'linki widoczne tylko dla zalogowanych u�ytkownik�w

winetu :

Martin :

winetu :

Ja to widzę tak :


Co do Cluj-Napoki no to jest Rumunia. Rumunia -kraj ,który ma ogromny wpływ na muzykę Ricardo,Arpirary, Sunwavesy,minimale etc kraj w ,ktorym Ricardo jest częstym gościem .i gra tam pewnie po znajomości promotorów,djów z ceną za pół gwizdka bo to się z Rumunii robi dla niego już druga Ojczyzna.

Czyli Ricardo to Rumun

Wiesz o co chodzi. Dla mnie teraz Muzycznie jest on "Rumunem" -chodzi o Romanian Style. Rumuni inspirowani Ricardo nadają światowe trendy w tym gatunku......   Cały ARPIAR ,LABEL RORA djów producentów Cezar,Cristi Cons Dan Andrei,Barac itp itd

BTW Wdziałeś tzw "Rumuńskie Chartsy " ??
'
'linki widoczne tylko dla zalogowanych u�ytkownik�w

Wiem o co chodzi
Ciekawy link -pogrzebie tam trochę.

winetu :

Wiesz o co chodzi.

Martin :

Wiem o co chodzi

Jdkr :

o co dokładnie chodzi

szczerze to nie wiem o co chodzi

WESOŁYCH ŚWIĄT !

RICARDO VILLALOBOS  i F1 w Polsce 10-12 lat temu to było by WoW.
lecz teraz na kim to robi wrażenie ?

* F1 - (którego w PL nikt nie potrafi poprawnie podłączyć, i ustawić )
** - końcowa cena biletów

Byłem tam i miejscówka ma potencjał. Do starej rzeźni np. to się umywa w ch*j. Tam jest klimat. Problem leży w cenie biletów, która odstrasza wuchtę ludzi

RV niech zagra - < 6 h to cena biletu nie gra roli

cytując agencję Bassline:
"Cena jest i tak obniżona i przystosowana bardziej do warunków Polskich. Ricardo to jeden z najdroższych jeśli nie najdroższy booking deep-house'owy w dziejach Poznania, do tego sprowadzamy zagraniczny soundsystem Funktion One który będzie 1 raz w PL, oraz oczywiście są wysokie koszta związane z halą i resztą produkcji, znacznie większe niż np w Starej Rzeźni. Dodatkowo niebawem ogłosimy także zagraniczny support, oraz sam Ricardo zagra znacznie dłuższego seta niż podczas innych wydarzeń. Mamy nadzieje że teraz już rozumiecie czym jest spowodowana ta cena, która i tak jest niewielka w porównaniu do zagranicznych imprez gdzie koszta artysty i całej organizacji imprezy się niewiele różnią od naszych "

jakby tak dostał te 4h.

z tego co pamietam up2date tez miało funktion one.

skarabeusz :

up2date tez miało funktion one.

subsonik :

PS F1 wisi choćby w Sfinskie w Sopocie, bywało też na wielu imprezach np. Wooded we Wrocławiu rok temu, co roku na Nagle Nad Morzem w Rogowie (plaża), na festiwalu w Garbiczu, kilka razy w Starej Rzeźni i innych.

i tak można wymieniać, stad pytanie o co im chodzi z podawaniem informacji o pierwszym razie.