DJ Hell jest jednym z najbardziej uznanych twórców niemieckiej sceny elektronicznej. Nic dziwnego, skoro sam zainteresowany jest chodzącą muzyczną encyklopedią. DJ Hell uznaje muzykę techno za sens swojego życia, a w wywiadach niejednokrotnie podkreślał, że jego puls to właśnie muzyka techno, podtrzymująca jego funkcje życiowe.
Artysta naprawdę nazywa się Helmut Josef Geier i przyszedł na świat 6 września 1962 roku w niemieckim mieście Altenmarkt an der Alz. Na poważnie zaczął interesować muzyką, gdy światło dziennie ujrzały pierwsze nagrania punkowe, później przyszła fascynacja nową falą, wreszcie zachwyt będącą w latach 80. w powijakach muzyką house oraz hip-hopem. Jak zauważają krytycy oraz sam artysta muzyczny gust Helmuta Geiera został uformowany przez dźwięki 9. dekady XX wieku.
DJ Hell zadebiutował w 1992 roku singlem "My Definition of House Music", wydany nakładem małej niezależnej wytwórni R&S Records. Utwór stał się wielkim klubowym hitem i sprzedał się w nakładzie ponad 50 tysięcy egzemplarzy. W 1994 roku ukazał się pierwszy album Geiera "Geteert & Gefedert", charakteryzujący się według krytyków lekkim brzmieniem w przeciwieństwie do modnych w tamtym czasie płyt z muzyką rave.
Już w czasie, gdy na półkach sklepowych pojawiły się pierwsze produkcje artysty, DJ-owi Hellowi przyszedł do głowy plan założenia własnej wytwórni, skupiającej artystów łączących muzykę house z estetyką nagrań z lat 80. W 1996 roku piekielny plan Geiera wypalił - powstał label International DeeJay Gigolo. Dziś ta wytwórnia jest jedną z najważniejszych, wypuszczających muzykę electroclash, czyli muzykę elektroniczną wywodzącą się z punka, nowej fali oraz electro. Jak twierdzi Helmut Geier, zakładając wytwórnie chciał stworzyć coś na kształt nowojorskiej Fabryki Andy'ego Warhola, którego postacią był zawsze zafascynowany. Poniekąd się to Geierowi udało - Gigolo Records stało się mekką artystów electroclash. Label DJ-a Hella wydał płyty między innymi takim artystom, jak David Carretta, Miss Kittin, The Presets czy Fischerspooner - będący jednym z najbardziej znanych przedstawicieli gatunku.
DJ Hell jest artystą o szerokich horyzontach. Bardzo lubi poznawać nowe miejsca - to dlatego tak chętnie zmieniał miejsca zamieszkania (jego domem były miasta Monachium, Berlin i Nowy Jork), interesuje go fotografia, jednak najbardziej poza muzyką pasjonuje go świat mody. Helmut Geier wielokrotnie podkreślał, że moda jest dla niego wielce inspirująca, ponieważ wszystko w niej szybko się zmienia, poza tym projektanci mody są ludźmi bardzo otwartymi i nie boją się innowacyjności. Odnośnie mody, muzyka w 2002 roku spotkało nie lada wyróżnienie. DJ Hell został namaszczony przez miesięcznik "GQ", poświęcony modzie, stylowi i ogólnie męskiej kulturze, na człowieka roku 2002.
DJ Hell stara się przenosić zasady panujące w świecie designerskim do swojej muzyki. Chce zaskakiwać na każdej płycie. Według wielu fachowców zajmujących się na co dzień muzyką elektroniczną Geierowi to się udaje, przez co artystyczna droga DJ-a Hella przypomina muzyczną ewolucję Davida Bowiego, określanego nieraz muzycznym kameleonem.
W 1998 roku DJ Hell wydał album "Munich Machine", z kolei w 2003 roku "NY Muscle". Obydwa krążki zyskały duże uznanie recenzentów.
Mimo sukcesów artystycznych DJ-a Hella i jego podopiecznych, po roku 2003 nastąpił spadek zainteresowania brzmieniami z lat 80. Była to o tyle ciekawa sytuacja, gdyż miało to miejsce tuż po największych sukcesach artystów z kręgu electroclash - "NY Muscle" był uznawany za najlepszy z dotychczasowych krążków twórcy, z kolei na klubowych parkietach rządziły takie kawałki jak: "Emerge" Fischerspoonera czy "Sunglasses At Night" Tigi i Zyntheriusa, będący przeróbką słynnego przeboju kanadyjskiego piosenkarza pop Coreya Harta o tym samym tytule z 1984 roku.
Tak więc po roku 2003 płyty z logiem Gigolo wypuszczane były rzadziej, a jej szef dawał sety od czasu do czasu.
Coś jednak może się zmienić w tej materii, biorąc pod uwagę fakt, że pod koniec 2008 roku wzrosło zainteresowanie muzyką rodem z lat 80., a także to, że DJ Hell wypuścił na światło dzienne, nowy krążek, określany przez wielu recenzentów jako arcydzieło.
Album ukazał się w 2009 roku i został zatytułowany "Teufelswerk". Krążek jest podzielony na dwie części: "Night", zawierającą klubowe hity, ochrzczonych przez krytyków jako taneczne "killery" oraz "Day" - wypełniony muzyką według DJ-a Hella "kosmiczną". "Teufelswerk" to nie byle jaka produkcja, uświadamia to słuchaczom sam początek albumu. "Night" otwiera utwór "U Can Dance", w którym gościnnie wystąpił sam Bryan Ferry, wielka gwiazda lat 80., autor przebojów "Slave to Love" i "More Than This", lider jednej z najważniejszych art rockowych grup Roxy Music. Mocny bit, partie klawiszy kojarzące się chociażby z Depeche Mode i charakterystyczny, piękny głos Ferry'ego dały w konsekwencji jeden z najlepszych utworów roku. Do innych wielkich atutów "Night" dziennikarze zaliczają: "stary" i doskonale znany wszystkim fanom muzyka "The Disaster", będący efektem kooperacji artysty z Mijkiem van Dijkiem, "Electronic Germany", w którym Geier oddał hołd kultowemu Kraftwerk i "The DJ" z gościnnym udziałem rapera P. Diddy'ego. Druga część "Teufelswerk" nie zawiera tanecznych hitów, ale jest pełna wartościowej muzyki. Hell poprzez "Day" chciał oddać hołd takim wykonawcom, jak Tangerine Dream ("Germania"), Pink Floyd, Can ("The Angst") oraz Hawkwind ("Silver Machine"). Zresztą ten ostatni kawałek jest niczym innym, jak nową wersją starego przeboju z 1972 roku spacerockowej grupy.
DJ Hell to ważna postać w muzyce popularnej. Wpływu Geiera na nurt electroclash nie da się przecenić. Nie należy zapominać, że oprócz oficjalnych albumów muzyk ma na swoim koncie wiele innych wartościowych wydawnictw, różnego rodzaju EP-ek (jak słynne "Original Street Techno" z 1995 roku), singli czy płyt kompilacyjnych zawierających sety artysty.
Dz.com :' 'linki widoczne tylko dla zalogowanych uytkownikw
Offline
...ide do piekła...
Offline
piękny booking ,szkoda że tak daleko
Offline
ja pierd****e, to chyba nawet lepsze niz drumcode w wawie masakracja
Offline
Hell Yeah !
Offline
w końcu Fabric dawac konkursy i bilety
Offline
Łazan :
w końcu Fabric dawac konkursy i bilety
fabric to tkanina
ciekawe kto zagra jeszcze przed helmutem bo po cichu licze takze na glosnie nazwisko
Offline
zidar :
Łazan :
w końcu Fabric dawac konkursy i bilety
fabric to tkanina
ciekawe kto zagra jeszcze przed helmutem bo po cichu licze takze na glosnie nazwisko
znam jednego takiego co by się nadawał idealnie i nawet jest użytkownikiem tego forum w Wawie dali mu supportować swojego mistrza, może i w krk?
Offline
gutek81 :
a mówił, że więcej w Polsce nie zagra.
gral chyba 2 lata temu w wawie..
Offline
Helmut Geier / Ascet :
gutek81 :
a mówił, że więcej w Polsce nie zagra.
gral chyba 2 lata temu w wawie..
28.10.12 na otwarciu Minus Club, który zresztą zamknięto 4 kwietnia.
Offline
1923 :
Helmut Geier / Ascet :
gutek81 :
a mówił, że więcej w Polsce nie zagra.
gral chyba 2 lata temu w wawie..
28.10.12 na otwarciu Minus Club, który zresztą zamknięto 4 kwietnia.
ta pamietam .. mial przyjechac az przesuneli impreze a promocja byla tak dobra ze o Jego wystepie dowiedzialem sie dzien pozniej...
Offline
...ON TAM NIE ZAGRAŁ...miał booking kajś indziej... pamiętam to jak dzis, jak chłopcy w okularach się pucowali żeby wszystko wyjaśnić...
Helmut Geier / Ascet :
1923 :
Helmut Geier / Ascet :
gral chyba 2 lata temu w wawie..28.10.12 na otwarciu Minus Club, który zresztą zamknięto 4 kwietnia.
ta pamietam .. mial przyjechac az przesuneli impreze a promocja byla tak dobra ze o Jego wystepie dowiedzialem sie dzien pozniej...
Offline
Adam O. :
...ON TAM NIE ZAGRAŁ...miał booking kajś indziej... pamiętam to jak dzis, jak chłopcy w okularach się pucowali żeby wszystko wyjaśnić...
Helmut Geier / Ascet :
1923 :
28.10.12 na otwarciu Minus Club, który zresztą zamknięto 4 kwietnia.ta pamietam .. mial przyjechac az przesuneli impreze a promocja byla tak dobra ze o Jego wystepie dowiedzialem sie dzien pozniej...
Opieram się na opiniach na fejsowym wydarzeniu, które mówią, że zagrał tego dnia w tym klubie.
Offline
Adam O. :
...ON TAM NIE ZAGRAŁ...miał booking kajś indziej... pamiętam to jak dzis, jak chłopcy w okularach się pucowali żeby wszystko wyjaśnić...
Helmut Geier / Ascet :
1923 :
28.10.12 na otwarciu Minus Club, który zresztą zamknięto 4 kwietnia.ta pamietam .. mial przyjechac az przesuneli impreze a promocja byla tak dobra ze o Jego wystepie dowiedzialem sie dzien pozniej...
Offline
sMolU :
Adam O. :
...ON TAM NIE ZAGRAŁ...miał booking kajś indziej... pamiętam to jak dzis, jak chłopcy w okularach się pucowali żeby wszystko wyjaśnić...
Helmut Geier / Ascet :
ta pamietam .. mial przyjechac az przesuneli impreze a promocja byla tak dobra ze o Jego wystepie dowiedzialem sie dzien pozniej...
Offline
sorki...
...booking dotyczył otwarcia klubu...
wilczy ogon :
sMolU :
Adam O. :
...ON TAM NIE ZAGRAŁ...miał booking kajś indziej... pamiętam to jak dzis, jak chłopcy w okularach się pucowali żeby wszystko wyjaśnić...
Offline
LASZLO :
key :
znam jednego takiego co by się nadawał idealnie i nawet jest użytkownikiem tego forum w Wawie dali mu supportować swojego mistrza, może i w krk?
popieram ta kandydature o/
ja również jestem jak najbardziej za
WE ARE GIGOLO...
a tak na marginesie Bartosz gra lepiej niż Hell
Ostatnio edytowany przez BoxSter (2014-05-03 09:45:31)
Offline
A więc dawac smoliego
Offline
Dalej nie można było??
Offline
Powered by PunBB.org
© Copyright 2002–2005 Rickard Andersson
Modifications for GSz © Copyright 2005–2008 YonasH