BaBeLo :

fly :

Kiedy oddał Mayday w ręce I-motion miał nadzieję, że będą trzymali tradycję tej imprezy, całą ideę tego festiwalu.

i kto jest za to odpowiedzialny co teraz sie dzieje??
smiesza mnie te wyznania upadlej gwiazdy (taka prawda) i to ze ludzie go jeszcze bronia!
przeciez to on m.in. zadecydowal o sprzedazy praw i zapewne ladnie na tym zarobil, to co dalej zrobilo I-motion to musial sie z takim obrotem spraw liczyc, a teraz nagle idea eventu mu sie nie podoba..
jakos granie w polskich jazdowniach nigdy mu nie przeszkadzalo..

Skoncz Max, wstydu oszczedz!

nie mam racji fly ? :-)

hehe, masz masz
pierwsza mysl jaka mi przyszła dzisiaj na mysl, po przeczytaniu oświadczenia Westbama, to to, jaki w ogole był sens sprzedawania marki Mayday.
Love Parade zostało sprzedane, bo nie miało kasy na organizację, a Mayday?

w ogole jakos w podobnym okresie przestały istnieć firmy Love Parade GmbH, później Mayday GmbH, Low Spirit Recordings sam nie wiem czy jeszcze istnieje, napewno nic juz nie wydaje. Szkoda.

Właścicielem licencji mayday nie był William Rottger (czy jakoś tak?)

chris85 :

BaBeLo :

fly :

hehe, masz masz
pierwsza mysl jaka mi przyszła dzisiaj na mysl, po przeczytaniu oświadczenia Westbama, to to, jaki w ogole był sens sprzedawania marki Mayday.
Love Parade zostało sprzedane, bo nie miało kasy na organizację, a Mayday?

w ogole jakos w podobnym okresie przestały istnieć firmy Love Parade GmbH, później Mayday GmbH, Low Spirit Recordings sam nie wiem czy jeszcze istnieje, napewno nic juz nie wydaje. Szkoda.

Kasa, kasa i jeszcze raz kasa.. nie widze innego wytlumaczenia.
Loveparade to juz w ogole ciezki temat bo ludzie stracili zycie liczac ze marka Loveparade rowna sie odpowiednim standardom i procedurom bezpieczenstwa..
Motte i Max dla mnie sa skompromitowani w tej kwestii .

mi po prostu jest zwyczajnie przykro ze stalo sie jak stalo bo MD jak i LP zawsze byly czescia mnie

Skompromitowali w kwestii bezpieczeństwa ? Bo o ile się nie mylę ( i czaję twój post ). Motte chyba nie miał nic z nią wspólnego a Westbam wystąpił ( albo miał wystąpić ) tylko jako DJ. Przecież nawet  hymn zrobił Rother.

Kariera Westa to od lat równia pochyła, Mayday to dla niego jedyne duże wydarzenie w roku ( no  jeszcze Sanrajs ). Wydaje mi się, że teraz, kiedy wydał swój najlepszy od lat album, jego kawałki znowu trafiły do tracklist chociażby Dja Koze  czy Tennis, to dobry moment na zmiany. może Westbam chce czegoś więcej ( i więcej $ ) niż ta djska renta na Mayday, bo w sumie co ma do stracenia.

mało tego jego wałek grał też Mayer w Prozaku

Agharta jak już

didabomba :

chris85 :

Agharta jak już

może być nawet Makata

idź jakiś film obejrzyj

Ukazało się oświadczenie właściciela firmy I-Motion Nikolausa Schaer.
' 'linki widoczne tylko dla zalogowanych u�ytkownik�w

Streszczając w kilku słowach.

1. Westbam nie został zabookowany na tegoroczną edycje Mayday w Dortmund ponieważ podwyższył swoją gaże prawie trzykrotnie. Jego żądania możemy udokumentować.
2. I to w związku z jego wygórowanymi żądaniami nie zabookowaliśmy go na tegoroczny Mayday. Tak wiec jego informacja o rezygnacji jest nieprawdziwa. TO MY ZREZYGNOWALIŚMY Z JEGO USŁUG A NIE ON Z NASZYCH!!!!!
3. Westbam oskarża organizatora o błędny kierunek muzyczny, który został obrany na Mayday na co Nikolaus Schaer odpowiada: gdy kupiłem w 2007 roku Mayday impreza ta była ruiną, która przynosiła Westbamowi same straty. W okresie 3 lat frekwencja na Mayday została podwojona i do dziś systematyczne rośnie. To najlepszy dowód na to, ze obrano prawidłowy kierunek rozwoju imprezy.
4. Jeżeli chodzi o hymny Mayday to czasy Sonic Empire nigdy się już nie powtórzyły. Ostatnie hymny z pod znaku Members of Mayday, które tworzył Westbam były przeciętne i przechodziły bez echa. Wszelkie próby konsultacji i pomocy były przez Westbama odrzucane i nie akceptowane w myśl zasady: skoro ja to robię to to jest najlepsze!
5. Obok braku bookingu dla Westbama niestety Members of Mayday też przechodzi do historii. Powstanie nowy projekt i nowy podmiot, który będzie odpowiedzialny za hymny Mayday

wyjebali Westbama bo gra pempe lempe i dużo chce...PROSTE
jak nie wiesz o co choo to choo o $

BaBeLo :

didabomba :

Ukazało się oświadczenie właściciela firmy I-Motion Nikolausa Schaer.
' 'linki widoczne tylko dla zalogowanych u�ytkownik�w

Streszczając w kilku słowach.
...

to Ty dida przetlumaczyles i skonstruowales ten post?

nie no skopiowałem z fb tylko przygryzając giździki
'
'linki widoczne tylko dla zalogowanych u�ytkownik�w

Freaky :

didabomba :

Ukazało się oświadczenie właściciela firmy I-Motion Nikolausa Schaer.
' 'linki widoczne tylko dla zalogowanych u�ytkownik�w

Streszczając w kilku słowach.

1. Westbam nie został zabookowany na tegoroczną edycje Mayday w Dortmund ponieważ podwyższył swoją gaże prawie trzykrotnie. Jego żądania możemy udokumentować.
2. I to w związku z jego wygórowanymi żądaniami nie zabookowaliśmy go na tegoroczny Mayday. Tak wiec jego informacja o rezygnacji jest nieprawdziwa. TO MY ZREZYGNOWALIŚMY Z JEGO USŁUG A NIE ON Z NASZYCH!!!!!
3. Westbam oskarża organizatora o błędny kierunek muzyczny, który został obrany na Mayday na co Nikolaus Schaer odpowiada: gdy kupiłem w 2007 roku Mayday impreza ta była ruiną, która przynosiła Westbamowi same straty. W okresie 3 lat frekwencja na Mayday została podwojona i do dziś systematyczne rośnie. To najlepszy dowód na to, ze obrano prawidłowy kierunek rozwoju imprezy.
4. Jeżeli chodzi o hymny Mayday to czasy Sonic Empire nigdy się już nie powtórzyły. Ostatnie hymny z pod znaku Members of Mayday, które tworzył Westbam były przeciętne i przechodziły bez echa. Wszelkie próby konsultacji i pomocy były przez Westbama odrzucane i nie akceptowane w myśl zasady: skoro ja to robię to to jest najlepsze!
5. Obok braku bookingu dla Westbama niestety Members of Mayday też przechodzi do historii. Powstanie nowy projekt i nowy podmiot, który będzie odpowiedzialny za hymny Mayday

Gdyby West podwyższył 3x swoją gaże to i tak by nie był najdroższym artystą na Mayday, bo grają tam znacznie drożsi Wiem że sam odrzucił dużą kasę za dalsze granie na Mayday bo nie chciał się już identyfikować z panującą tam patologią, o której była mowa w jego oświadczeniu. Poza tym to że miał dożywotnio zapewnione w kontrakcie granie na tej imprezie nie było niczyim wymysłem i organizator nie miał prawa mu odmówić. Odszedł sam.
Co do hymnów to pewnie te owe konsultacje były typu "weź zrób w końcu jakiś śpiewany hymn z jakąś dupą od Armina to się lepiej sprzeda" więc wcale się nie dziwię że West nie tylko lachę na to wyłożył, w ostatnim czasie nawet nazywał hymny inaczej niż te z dupy wzięte motta a po kilu latach po prostu zachował się honorowo i odszedł. Przed 2007 rokiem Mayday może i przynosił straty ale muzycznie trzymał jakiś spójny poziom. Podnoszenie frekwencji ściąganiem poptrancowych gwiazdek trudno nazwać osiągnięciem i rozwojem imprezy. Wypowiedź organizatora dopbitnie pokazuje że chuj kładzie na muzykę, ważne żeby się jak najlepiej sprzedało

Jedyną fajną rzeczą w ostatnich latach na Mayday była scena z klasykami i to wszystko.
Za rok Guetta albo Paris Hilton jako headlinerzy, bo w tym roku im sprzedaż spadnie i będą chcieli odrobić straty, zobaczycie

true!!

Przede wszystkim Techno to także biznes. Na biznes nastawione jest Watergate, Berghain i każdy inny klub na świecie z tą różnicą, że prowadzą swoją wewnętrzną politykę.

To, że Max sprzedał mayday gmbh to jego sprawa, miał do tego pełne prawo. Młody już nie jest, może go to zmęczyło, tylko on wie. Zrobił to co można robić w każdym innym biznesie na świecie - sprzedać swoją działalność. Z tego co pamiętam mayday od 2002 z roku na rok sprzedawał miej biletów i nie było to spowodowane tym, że event był słaby - bo nigdy nie był. Pokażcie mi event gdzie była tylko scena Kompaktu z całą śmietanką. Bookingi jakie robił tam Max szczególnie hala nr 3 dla mnie przewyższały tak uwielbiane TW choćby dlatego, że co roku była różnorodność. Mam jeszcze gdzieś książeczki z tamtych lat. Miss Yetti, Koze, Tiga, WB, Superpitcher, Fiescherspooner czy GusGus. Klasa.

W porównaniu do tego gówna, które jest tam serwowane od czasu sprzedaży mayday to niebo a ziemia. Jak widzę (bo nadal z sentymentu obserwuje) LU to robi się przykro, scena główna to potwarz. W tym roku jest chyba najgorzej. Plakaty co roku z jakimś ryjem, hasła z dupy, dziwię się, że tej decyzji nie podjął Max wcześniej.

Event sprzedawał mniej bo narobiło się w chuj masówek, konkurencja większa, jest tyle tego, że nie sposób zliczyć.

Babelo z tym LP to przesadziłeś. Co ma Max czy Motte do zabezpieczenia imprezy jak pamiętam chyba w Duisburgu, gdzie zginęli ludzie ? Przecież oni z tym nie mają kompletnie nic wspólnego. Love Parade nie miała szans odbyć się w Berlinie z powodów mniej lub bardziej politycznych to także została sprzedana jakiejś firmie od bananów Mc Fit czy jakoś tak. Za akcję na ostatniej LP odpowiada  tamtejsza policja, jak pamiętam kilka dymisji było. Westbam z Motte za ruch ludzi w tunelu nie odpowiadali. Motte to miał zupełnie wyjebane na LP więc pewnie go tam nawet nie było. Przykra sprawa.


WestBama albo się lubi albo nie. Zdaję sobie sprawę, że ma mniej fanów ale tylko dlatego, że nie jest już na takim topie jak w latach 90tych, które dla niego nigdy już nie wrócą. Ja go uwielbiam i dla mnie zostanie zawsze no1. Cieszę się, że facet ma jaja i gra nadal swoją muzykę i swój styl, nie przerzucił się jak niektóre pizdeczki na minimal bo był trendy, nawet nie próbował tego małpować, raz dał w EinsLive seta z minimalem, pokazał, że umie to grać bez myszki
A, że gra w Polsce w klubach/dyskotekach no trudno, ma tam nadal spore grono wielbicieli, uwielbia Polskę to i gra. Ja na to nie jeżdżę, chce posłuchać Westa jadę do Berlina i jest zawsze przepięknie tak jak w październiku gdzie grał w Week12end

Chris
Mayday i Sunrise to nie są jedyne duże eventy Westa w roku, to że nie gra na AR i TW nie znaczy, że nie ma bookingów gdzie indziej
ostatni przykład '
'linki widoczne tylko dla zalogowanych u�ytkownik�w


Uwielbiany przez wielu (przeze mnie także) niejaki Sven Vath ma klub we Frankfurcie, który dla mnie byłby wstydem - jedna wielka chujnia a o undegroundzie mówić tutaj to gruba przesada. Klub od polskiej dyskoteki różni się tylko muzyką. Brakuje tylko piątków z karaoke i jakoś nikomu tu nie przeszkadza. I zapewne klub działa charytatywnie

A i tak Low Spirit już nie istnieje.
Na tym wszystkim możemy tylko skorzystać. Jeśli Max stworzy coś co chociaż w 1/4 będzie takim produktem jak Electric Kingdom to jeszcze będziemy mu dziękować. Tyle lat na scenie, tyle produkcji, wielki szacun. Bardziej myślę, że może pójdzie w kierunku Soundtropolis, które odbywało się pod Berlinem

jeszcze jedno słowo
nie od dziś wiadomo, że sven z maxem ze sobą nawet nie gadają
kiedyś poszła teza, że svenowi nie podoba się komercjalizacja mayday - mam tu na myśli kontrakt z playstation, które było chyba głównym sponsorem mayday

jak dobrze dostrzegam na plakacie tegorocznym to wśród tego cyrku w dortmundzie widzę nazwisko Vath więc co mu wtedy nie pasowało a pasuje teraz

no ale sven i tak jest przechuj to tylko takie dwa grosze, do wątku kasy
oni wszyscy robią to dla kasy tak jak my chodzimy do pracy, różnica polega na tym, że im udało połączyć się biznes z hobby

Ostatnio edytowany przez romaneq (2014-02-05 23:41:20)

romaneq :

Cieszę się, że facet ma jaja i gra nadal swoją muzykę i swój styl, nie przerzucił się jak niektóre pizdeczki na minimal bo był trendy, nawet nie próbował tego małpować, raz dał w EinsLive seta z minimalem, pokazał, że umie to grać bez myszki

i tu się z tobą całkowicie nie zgodzę, posłuchaj sobie jego setów z Mayday 2001 lub 2002 i z teraźniejszych czasów...także nie pisz głupot że gra to samo, bo nie gra...

didabomba :

otm :

chris85 :

Skompromitowali w kwestii bezpieczeństwa ? Bo o ile się nie mylę ( i czaję twój post ). Motte chyba nie miał nic z nią wspólnego a Westbam wystąpił ( albo miał wystąpić ) tylko jako DJ. Przecież nawet  hymn zrobił Rother.

Kariera Westa to od lat równia pochyła, Mayday to dla niego jedyne duże wydarzenie w roku ( no  jeszcze Sanrajs ). Wydaje mi się, że teraz, kiedy wydał swój najlepszy od lat album, jego kawałki znowu trafiły do tracklist chociażby Dja Koze  czy Tennis, to dobry moment na zmiany. może Westbam chce czegoś więcej ( i więcej $ ) niż ta djska renta na Mayday, bo w sumie co ma do stracenia.

mało tego jego wałek grał też Mayer w Prozaku

Aghata??

'
'linki widoczne tylko dla zalogowanych u�ytkownik�w

gutek81 :

romaneq - doskonała puenta.
wszystko w temacie.

dokladnie

nie zrozumiales mnie albo zle sie wyrazilem..do Motte mam pretensje o to ze sprzedal LP nieodpowiednim ludziom i final byl tragiczny.. oczywiscie za sama tragedie odpowiadaja wladze duisburga ktore wszystko klepnely ale tez posrednio organizator , chyba co do tego nie ma dyskusji.
co tyczy Maxa chodzilo mi przede wszystkim o sprzedaz Mayday (nie wiem czy mial jakies udzialy w firmie LP)
takze to oni przyczynili sie posrednio do upadku tych marek (ok Mayday jeszcze zyje); oczywiscie kazdy moze miec inna ocene sytuacji i dobrze

Svena do tego nie mieszajmy.. co do CC to sie zgadzam jednak Sven zadecydowal o zamknieciu (nie sprzedazy) marki cocoonclub i chwalo mu za to. marka Cocoon jest w tej chwili jedna z najbardziej rozpoznawalnych i prestizowych marek eventowych w europie.
co do relacji Maxa i Svena bezsensem jest gdybanie, nikt tak naprawde nie wiem poza osobami z najblizszego otoczenia o co poszlo...