od 2004 zarazilem ta " choroba " moją dziewczyne. Na poczatku gdy sluchala u mnie np Rush'a to klnela na mnie co to za łomot...Potem zaczela sama wybierac wsrod moich setow jakis trancow, a gdy pojechala ze mna na MD2004 - ulegla zupelnie ( najlepiej bawila sie nad ranem kiedy zaczal pogrywac Remus ) Troszke sie kobieta zmienila heheh i teraz nie wyobraza sobie zebym pojechal na jakas impreze bez niej hehhe
Offline
1. Nagrania nie pamietam bo byla to relacja z love parade, grał Carl Cox i gdy sie skonczyla bardzo bolal mnie kark , rok 2002.
2. Na zywo pierwszy raz slyszalem Takkyu Ishino na Mayday 2003. Moja pierwsza duza impreza, cos pieknego
Offline
Całkiem przypadkowa obecność na LP'02 i generalnie od tego zaczęła się moja miłość do techno . Z tego co pamiętam to pierwszy numer który uwielbiałem i z resztą do tej pory często odsłuchuje to 'Hard Times' Maxa*
Ostatnio edytowany przez OXiDe (2006-04-07 10:49:08)
Offline
brooklyn bounce - canda tak chyba jak mialem moze z 16 lat...
a pierwszy slyszany na zywo dejot z takich bardziej znanych to chyba Rui Da Silva
Offline
kom tu bibi nejszyn
Offline
OXiDe
eee Bass , Beats & Melody tez kiedys lubilem ale to juz puzniejsza produkcja mega fajnego trio
zreszta mam tu w domuku jescze jakas plyte brooklyn se kiedys nagralem skladanke ich hitow hehe zreszta to byla jedna z 3 pierwszych plyt jakie sobie nagralem kiedy to na 18-stke kupilem wiezyczke
oj pelno tu jescze na polkach plyt z tego tupu gownami se leza przeciez nie wyjebie
Offline
1. The Prodigy - poison
2. Pewnie ludzie ze slaska pamietaja....byla to impreza w Swietochlowicach na tzw. "skalce" "Open air techno-trance" w 1999 chyba roku , pierwsza i ostatnia (jak sie pozniej okazalo) tego typu w okolicy - dzieki kibicom
. Organizatorem bylo radio planeta FM i zagral m.in. Dr. Motte. Ciekaw jestem, czy ktos z gsz wtedy tam rowniez byl...
Offline
błaaaahahaha a jak ja silver kiedys lubilem <rotfl> turn the tide czy jak to sie tam nazywalo.... cala plytka tez jest lol
Offline
acan21 :
oj pelno tu jescze na polkach plyt z tego tupu gownami
se leza przeciez nie wyjebie
u mnie to samo BB,scooter,CR,dream dance chce ktoś kupić
Ostatnio edytowany przez Sleepwalker (2006-01-20 16:59:20)
Offline
hehehe poczatki GSz to najezdznie na bruklin benc, skutera czy silvera
-------
a moje poczatki? hmmm zle pamietam, choc nie bylo to tak dawno (chodz widze ze tu duzo modzikow duzo mlodszych odemnie ), zwlaszcza co do imprezy i live
Moja 1 CD to Techno Party - Minimal Mix - Primate Recordings z Adam Beyer + Lenk - "Drum Code No. 1, Gaetek - "775-Line", Marco Carola - "Acid Tension" czy First Sine - "Drumcycle"... yeeeaaah ostatnio sobie to puscilem 1 raz od dluuugiego czasu, bo swego czasu zniszczylem ta plyte przyklejajac na scianie <gupek> no ale moj cd-r calkiem ladnie ja odtwarza...
pozniej bylo Techno w jakims czeskim radiu i... przerwa z techno
Za malo mialem zrodla, a ze nigdy tak naprawde muzyka sie nie interesowalem i mnie w ogole nie krecila (urodzony technol - no sam sobie schlebiam
), np wiele razy klocilem sie siostra gdy ona chciala patrzec na MTV to ja chcialem meczyk se ogladac, w ogole nawet w podstawowce nie potrafilem sie bawic przy tym szajsie
Ale cos czasem w padalo w ucho Rock ale tylko Guano Apes (chociaz to bylo juz w szkole sredniej) Prodigy (chyba na samym poczatku bylo i powinno byc w moim 1 zdaniu), Fatboy Slim, Robert Milles...
Pozniej nastal krotki czas euro trance, dream dance (aleze piekne nazwy), hard trance, no trance etc... Blank & Jones - Cream, ATB - 9 PM czy Mauro Picotto - Pulsar nawet Alice DeeJay czy Cosmic Gate (The Drums nawet teraz moze by mi sie podobalo)... ale szybko mi sie znudzilo, a gdy nadeszla moda na jakies clubbasey, djs teamy wiksie to juz powiedzilem NIE, mialem neta i zaczelo sie ponownie
Na czacie spotkalem kogos (oczywiscie zapytalem sie w jakims pokoju kto chce o techno pogadac) kto polecil mi aby sciagnal sobie seta Liebinga gdy 1 raz gosci w Kanty i bardzo mi sie spodobal
a w tedy juz mialem troche lepszej muzy uzbieranej, wiec juz wiedzialem ze podazam w dobrymn kierunku yeeeeaaah
Kurna a teraz slucham albumu Seb Fontaine - Prototype 2 (jest u kiciaka) i 2 ostatnie walki to Mother's Pride - Learning To Fly i Atlantis - Fiji, ktore goscily na Kontor 6 - piekne
TV tez mialo swoj udzial w moim ksztalceniu zwlaszcza Electronic Beats na vivie niemieckiej... no i Techno Terror w radiu...
z Brooklin Bounce to jedynie Contact pamietam dobrze i to jakis remix. skutera czy mark oh nigdy nie lubilem i zawsze tworzyli kupe - jak dla mnie
chyba tyle, niezbyt dokladnie, ale i tak dziwie sie ze wzielo mnie na male rozpisanie sie
buehehehe ale duzo buziek dalem
Ostatnio edytowany przez Marc_X (2006-01-23 19:04:22)
Offline
Paul Van Dyk - for an angel
a drugi punkt to ciezki mi tutaj wymienic
Offline
Marc_X :
hehehe poczatki GSz to najezdznie na bruklin benc, skutera czy silvera
macie szczescie ze mnie tu wtedy nie bylo, ja bym wam dał <macha złowieszczo palcem> z silvera i BB sie smiac scutera nigdy nie lubilem jedynie how much is the fish
Offline
scooter robil dobra muze 10 lat temu zreszta jak wielu np Mark Oh
Ostatnio edytowany przez Tiësto (2006-01-20 17:15:48)
Offline
"maaandy... oooh mandyyy" - mark oh obecnie
Offline
kurna ja naprawde nie moge sobie przypomniec, ale jedyne co mi przychodzi do glowy to album The prodigy- expirience, fajna kasetka
a no i dream dance tez byl.... scootrera tez sluchalem...
pierwsza powazniejsza imprezka to chyba z west bamem, albo moguai w disco vegas w bytowie , juz nie pamietam... pierwszy club- SFINKS oczywiscie
Offline
Hmmm a u mnie niewiem jak sie zaczelo wiem ze na poczotek bym Jeane MichelJare ale to mialem z 10 lat
zawsze wójekk zapuszczał w aucie
pózniej jak wyszla jakas tam plyta 666 chyba paradox
no i tradycyjnie brooklin
Offline
Kawalka od ktorego sie zaczela moja zajawka z techno to za bardzo nie pamietam ale kiedys nalogowo sluchalem 2 Unlimited
Pierwsza impreze za to bardzo dobrze EK 2002 i set Westbama
Offline
dla mnie początkiem było THE PRODIGY i ich albumy Experience oraz Music For The Jilted Generation są do dziś moimi ulubionymi. "Stara miłość nie rdzewieje"
Offline
1. MARUSHA - RAVECHANNEL
2. pierwszej imprezy nie pamiętam, ale pierwszy event: MAYDAY PL 2003 - pozatym byłem tam z Tobą KOTI!!!!!!!!!!
Offline
błahaha a ja jeszce lubilem jan wayne jan łejn is gona muw ja.... bikoz de najt bilong tu lowers
łoo i cj stona uwielbialem
Offline
1.Dr. Motte & Fleep Phase - The Clang , The Family & Dr Motte & WestBam - Love Parade 2000 (One World One LoveParade) & klasyki Prodigy......
2.Club Rotation Party IV w arenie Pń 23.11.2002:RMB,SASCHA FUNKE,i.c.o.n.,+ niestety reszta byla jak to mowicie vixiarska...wtedy mialem 16 lat wiec nie bylem jeszcze az tak wtajemniczony ale tych wspomnianych wyzej czyli RmB SASCHA FUNKE i icon'a wspominam b.milo:)taka prawdziwa przygoda rozpoczęła się w SIERPNIU 2003 w Bagiczu gdzie jako juz 17 latek wyruszylem heheh:) SAMOTNIE na jedną z najlepszych impr w życiu CREAMFIELDS PL:)pzdr
Ostatnio edytowany przez nakas (2006-01-20 20:10:13)
Offline
Moja przygoda z elektronicznymi brzmieniami nie wiem kiedy sie dokladnie zaczely ale wlasnie znalazlem jedna z pierwszych skladanek "New World Of Dancefloor '94" i to chyba mniej wiecej wtedy jakos sie to zaczelo, bo wczesniej sluchalem punkrocka i nawet przez mysl mi nie przechodzilo zeby siegnac po jakies "dyskomulskie dzwieki" - jak to wtedy nazywalismy . Depeschowcow wtedy scigano u nas (z reszta do tej pory nie moge sie do nich jakos przekonac) wiec elektronika raczej nie miala racji bytu w moim srodowisku. Gdzies po drodze obil mi sie o uszy kraftwerk i combi.
Jednak przelomowym momentem w moim zyciu byl wyjazd z rodzicami nad pewne jezioro latem do pobliskiej Koszelowki.
Ktoregos wieczoru idac na molo minalem dwoch kolesi jakos dziwnie sie zachowujacych i dziwnie (dla mnie wtedy) wygladajacych - kolorowe wlosy ciuchy tez takie jakies inne. niesli ze soba maly radiomagnetofon z ktoregos wydobywaly sie cicho jakies dzwieki olalem ich i poszedlem cupnac na molo zeby przycmuzyc po kryjomu fajeczke ktora rabnalem wujkowi z kieszeni .
Siedzialem sobie na molo pykajac szluczka i patrzylem na zachodzace sloneczko, kaczuszki i perkoziki milo taplajace sie w pobliskich szuwarkach, rechoczace zabki a w oddali biale labedzie spokojnie kolyszace sie na spokojnej i odbijajacej ostatnie promienie slonca wodzie. Zapadal mily dla ucha i oczu polmrok a swiat wokol po malu szykowal sie do snu.................... i i nagle jak cos nie pierdolnie!!!! jak nie jebnie!!! az sie przestraszylem, bo mi sie prawde mowiac samyslilo troche. Po chwili dzwiek troche przycichl i sie unormowal. Zerknalem na prawo i dojzalem dwoch wariatow skaczacych na molo oddalonym o jakies 300 m od mojego (tych co mijalem wczesniej).
Posiedzialem troszke i wsluchalem sie w ten dzwiek ktory tak zajebiscie rozchodzil sie w tedy po wodzie, wszedzie cisza i tylko ten rytmik "Porn Kings - Amour" ....eeeehhhhhh az mi ciary przechodza jak sobie przypomne. nie wiem ktory to byl wtedy rok '95...'96...nie pamietam.
Od tamtej pory na dobre elektronika zamieszkala w moich uszach. byl blumchen, scooter, bb. potem wyjazdy do okolicznych klubow dyskotek ktore wtedy uwazalem za 8 cud swiata .potem byly dalsze wypady m in do "ekwadoru". pamietam ze kolo '96 uslyszalem o loveparade i to od tamtej pory moim mazeniem nr 1. bylo sie tam znalezc. wczesniej byl tam moj kolega i to on sprawil ze dopiero w 2001 udalo mi sie zrealizowac to marzenie. od tamtej pory bylo juz tyle imprez ze nie potrafie kojazyc faktow co na ktorej bylo.
Pierwszy dj ktorego slyszalem na zywo to chyba Dj Budyn z Wawy (taki z niego dj jak ze mnie astronauta).
Offline
o ja cie pierdole to zes wypracowanie zajebal
dj budyn <lol> dobra ksywa ajjj
Offline
acan21 :
o ja cie pierdole to zes wypracowanie zajebal
dj budyn <lol> dobra ksywa ajjj
ciekaw jestem co on teraz robi heh ... moze i sie wybil i zmienil ksywe tylko ja nic o tym nie wiem
Offline
Powered by PunBB.org
© Copyright 2002–2005 Rickard Andersson
Modifications for GSz © Copyright 2005–2008 YonasH