Nie jesteś zalogowany.

 9

  • Gadka
  •  » [info] Techno-bzdury w mediach

#1 2008-01-15 19:42:28 Re: [info] Techno-bzdury w mediach

otm
AUDIORIVERCZYK
Skąd: Nowa Huta/Górki Wielkie
Zarejestrowany: 2007-04-07

[info] Techno-bzdury w mediach

Ten temat powstał aby tropić i napiętnować wszystkich autorów i redaktorów piszący bzdury o muzyce techno i imprezach . Zasada jest prosta jeśli tylko pojawi się dana publikacja wrzucamy tu, pod artykułem zostawiamy adres mailowy do autora danego artykułu i krytykujemy go mailowo...(+ dyskusja czy faktycznie bzdury napisał)może ci idioci i ignoranci (wszak znam siebie a skończyłem dziennikarstwo) wreszcie zaczną pisać z sensem i prawdziwie.


zaraz wrzucam coś na dobry początek:

Autor: Ola Szatan
Miejsce publikacji: Dziennik Zachodni (dodatek "Magazyn')
Data: 11.01.2008

Wersja elektroniczna:' 'linki widoczne tylko dla zalogowanych uytkownikw

Król miksów i dyskotek w styczniu wyda solową płytę.
„W życiu nie pracowałem, a nagle zacząłem dostawać pieniądze za to, co sprawia mi przyjemność” – mówi Adamus, najpopularniejszy polski DJ ubiegłego roku. W młodości wkładał bluzy z kapturem, ciężkie buty i szedł w miasto. – Do teraz nie cierpię sweterków i ładnych ubranek. A garnitur miałem na sobie raz w życiu – mówi Adam Jaworski, znany szerzej jako didżej Adamus. Czarnymi winylami kręci najlepiej w Polsce. Grywa w najlepszych klubach. Na swoim koncie ma ponad 3 tysiące imprez. W styczniu ukaże się jego płyta  w duecie Wet Fingers, który w 2005 roku założył wraz z Michałem Nosowiczem, w branży znanym jako Mafia  Mike. Od kilku lat artyści odświeżają polską muzykę. Ich przeróbka przeboju „Hi-Fi Superstar” z repertuaru zespołu Wanda i Banda okazała się najczęściej granym polskim kawałkiem w klubach  i dyskotekach w minionym roku.  – Nadchodzi era muzyki klubowej przez duże „K” – prorokuje Adamus. Raz, że ludzie pokochali te rytmy. Dwa, że z zacisza klubów przeniknęła ona do mainstreamowych mediów, co znacznie zwiększyło grono jej fanów. No i sprawiło, że także w Polsce DJ-e wyrośli na gwiazdy show-biznesu. Jak choćby on.

Inna sprawa, że ubiegły rok był dla Adamusa wyjątkowy: zagrał z największymi didżejami świata, m.in. Carlem Coksem, Timo Maasem czy Artfulem Dodgerem. Jako producent współpracował z polskimi artystami: Marylą Rodowicz, Myslovitz czy Moniką Brodką. No i nawiązał współpracę z chicagowską wytwórnią, która chce wydawać płyty Wet Fingers w USA. W ślad za tym pojawiły się zaproszenia na imprezy w Miami i w Chicago oraz w najbardziej prestiżowym dla didżejów miejscu świata  – klubie Privilege na Ibizie.  – Pojechaliśmy tam jako artyści amerykańskiej wytwórni. Graliśmy cały wieczór. To było jak spełnienie marzeń  – wspomina Adamus, który długo szukał swojego miejsca w życiu.

Chłopak z przedmieścia

Dzisiejsza gwiazda clubbingu spędziła dzieciństwo w Grudźcu, na przedmieściach Opola. I nie była złotym dzieckiem, tylko kawałem niezłego łobuza. – Konkretnym chuliganem – precyzuje. – Zawsze miałem milion pomysłów, żeby wyciąć jakiś numer. Wyrzucałem balony wypełnione wodą z trzeciego piętra, czasem kogoś pobiłem. Załatwiałem też sobie drogą przekupstwa dobre oceny z wuefu – Adamus przyznaje się bez bicia. Na lekcjach się nudził, nie należał do prymusów ani ulubieńców nauczycieli. Wiedzę zdobywał selektywnie, czyli – jak sam mówi  – uczył się tylko tego, co mogło mu się przydać w życiu. – Ale jak rodzice obiecali mi nagrodę za średnią 4,5 na świadectwie, to ją wykręciłem. I maturę też zdałem w terminie. Bo ja jestem leń i materialista – śmieje się.

To w liceum zainteresował się muzyką. Zaczęło się od klasycznej gitary, którą dostał w prezencie i szybko zamienił na elektryczną.  – Dawała większy pałer, a ja byłem zafascynowany rockiem granym przez Guns N’Roses czy Soundgarden. Często grywałem kumplom na wieczornych imprezach. No i łatwiej było wyrwać laski na gitarę – śmieje się didżej. Po chwili poważnieje. – Na pewno szpanowanie nie zasłaniało mi miłości do muzyki, bo kobiety się zmieniały, a muzyka została.

Od kilku lat żyje w biegu. Niemal codziennie pokonuje setki kilometrów  – jeździ z Wrocławia, gdzie założył własny klub Lemoniada, do Warszawy, gdzie grywa w klubach od 2001 roku.  Pytany o życie prywatne odpowiada: „A co to takiego?”. – Jest maksymalnie skoncentrowany na sobie. W jego przypadku to zaleta, dzięki której mógł osiągnąć sukces – ocenia kumpla „Dobry Rafał”, czyli Rafał Turski. Przyjaźnią się od kilkunastu lat, jeszcze od Opola. Spotkali się w zespole muzycznym, w którym Adamus grał na gitarze. Kiedy Adamus przeniósł się do Warszawy, zaraz ściągnął Rafała, który także szybko znalazł swoją działkę: jako pierwszy grafik w kraju zaczął robić wizualizacje na imprezach klubowych. Pracuje m.in. dla Kayah, robił oprawę na festiwalu w Sopocie.

Ale zanim obaj odnieśli sukces, musieli się nieźle postarać, choć dla takich zdolnych chłopaków nie było to szczególnie trudne. – Ludzie zawsze chcieli Adamusa słuchać i bawić się na jego imprezach. On ma duży talent do robienia zamieszania wokół siebie, wkręcania się w różne sytuacje. A warszawka szybko go wchłonęła i stał się gwiazdą – opowiada Rafał o początkach warszawskiej kariery, kiedy DJ zaczynał grać w klubie Muza. – To były czasy – wzdycha z rozrzewnieniem, wspominając początki polskiego clubbingu i muzyki klubowej. W zasadzie liczyła się tylko stolica, a w niej trzy kluby: Muza, Organza i przede wszystkim Piekarnia, gdzie można było czasem posłuchać Rogera Sancheza, Jacques’a Lu Conta, Lottiego, FC Kahuny, DJ Touche’a, Jamesa Zabieli czy Barry’ego Ashwortha.

Tłok w tych klubach panował straszliwy, bo nie było w całym kraju nic lepszego. Więc także dla człowieka, który chciał być profesjonalnym DJ-em, było to najlepsze miejsce.  – Ale też na początku XXI wieku didżejką zajmowało się w kraju ze dwadzieścia osób, a dzisiaj około siedmiuset. Jednak to właśnie na Adamusa zrobił się wielki boom – Rafał mówi to  z wyraźną satysfakcją. Od 2003 do 2007 roku Adamus rezydował w warszawskiej Klubokawiarni. Tradycją stało się, że w czwartkowe wieczory klubowicze rozpoczynali weekend od tego właśnie miejsca. I nie da się ukryć, że przychodzili tam dla niego. – Był stołeczną perełką – mówi jego kolejny opolski kolega Igor Przebindowski, muzyk, który także wylądował na stołecznym bruku. Tłumaczy, że Adamus pierwszy na polskiej scenie mocno zaakcentował połączenie muzyki klubowej z latynoską, dwa style, na które akurat było wielkie zapotrzebowanie. Poznali się jako nastoletni chłopcy, gdy Adamus grał w swojej kapeli 3K. Potem studiował dziennikarstwo i już na pierwszym roku zaczął pracować  w opolskim radiu ProKolor.
To wówczas w jego głowie zrodziła się myśl o zostaniu didżejem.  – Porzuciłem gitarę na rzecz kręcenia czarnymi płytami na gramofonach głównie z powodów ekonomicznych  – przyznaje Adamus. To były czasy trudne dla muzyki granej na żywo. Bardziej opłacało się zatrudnić jednego didżeja niż zespół muzyczny – opowiada.  Od lat 70., kiedy narodziła się muzyka dyskotekowa, didżeje zdobywali coraz większą popularność. Choć nie liczyli się tak jak zespoły, to jednak od ich talentu dobierania i mieszania muzyki zależało, czy goście bawią się dobrze, czy nie. Gwiazdami stali się jednak dopiero pod koniec lat 90., kiedy to na świecie eksplodowała klubowa muzyka taneczna. Ich aktywność nie ograniczała się już do puszczania takiej czy innej składanki okraszonej bardziej lub mniej dowcipnymi komentarzami. Teraz to oni, korzystając z muzyki innych, zaczęli tworzyć swoją, niepowtarzalną, jedyną. 

10 tysięcy krążków

To dla nich przychodzi się dziś do klubów. To oni prezentują najświeższe utwory i nowe nurty. Najlepsi didżeje osiągają status równy gwiazdom rocka.  – Dobry didżej to następca szamana, który prowadzi za sobą ludzi w czasie zabawy – ocenia Adamus. I trudno jednoznacznie określić, jakie cechy sprawiają, że się jest tym szamanem. Sam smak muzyczny, poczucie rytmu to za mało. Wyczucie publiczności, podświadoma pewność, że w danym momencie trzeba zagrać ten, a nie inny kawałek, umiejętność czarowania tłumu… – Tak, ta praca ma w sobie coś z magii – wzdycha Adamus. Ale ważne są też konkrety, czyli warsztat DJ-a, który nie istnieje bez sporej kolekcji winyli.  – Minimum trzy godziny dziennie trzeba poświęcać na szukanie muzyki  – uśmiecha się Adamus, który zgromadził już prawie 10 tysięcy krążków.

Szuka w sklepach, antykwariatach, na bazarach, w internecie, przywozi z podróży. – Pamiętam, jak wracając z Brazylii, wyrzuciłem z torby wszystkie ubrania, by móc spakować winyle z muzyką brazylijską lat 60. Te płyty do dzisiaj są dla mnie bezcenne – wspomina z nostalgią. Dzisiaj dostęp do muzyki jest dużo łatwiejszy. Są portale internetowe dla didżejów (jeden z najpopularniejszych to:' 'linki widoczne tylko dla zalogowanych uytkownikw), gdzie można zamówić upragnioną płytę. Coraz częściej gra się również z krążków CD.   – Brzmienie z płyty winylowej jest oczywiście ciekawsze – zastrzega Adamus. I tłumaczy, że szkoda by jednak było nie korzystać z możliwości ściągania najnowszej muzyki z netu i wykorzystywania jej na gorąco.

– Najważniejsze to mieć swój styl i umieć wprowadzić ludzi w prawdziwy trans taneczny – kwituje. Jednak klubowa didżejka to nie jedyne zajęcie Adamusa. Jeszcze w 2002 roku polubił telewizję, a ona jego, kiedy razem z Igorem i Rafałem załapali się do pracy przy superpopularnym wówczas „Idolu”. On z Igorem robili klubową aranżację do jednego z koncertów, a Rafał – wizualizacje podczas występów. Adamus z Igorem tak się wtedy zgrali, że zaczęli grać na dwa gramofony. Potem przyszła propozycja od Kuby Wojewódzkiego, który szukał ludzi odpowiedzialnych za oprawę muzyczną jego autorskiego talk-show. – Adamus ma dwie ważne cechy, które w nim cenię: radość z pracy i dystans do siebie. Jest niezwykle kreatywny  i czasem mnie zaskakuje – podkreśla Wojewódzki. Występy telewizyjne przyniosły Adamusowi ogólnopolską sławę, choć on woli mówić, że stał się po prostu „bardziej rozpoznawalny”. Jest szczęśliwy  i ma na ten temat swoją teorię. – Nigdy w życiu nie pracowałem, tylko nagle zacząłem dostawać większe pieniądze za to, co i tak sprawia mi przyjemność – mówi.

Do tej pory był współproducentem ponad 15 płyt z muzyką klubową. Tworzył też remiksy dla wielu polskich zespołów. Współkomponował muzykę do sztuk teatralnych (m.in. dla wrocławskiego Teatru K2 – przedstawienie „Mc Mayak”) i filmów, np. „Arche”. Muzyka jego zespołu 3K została wykorzystana w offowym filmie „Że życie ma sens”. Razem z Januszem Stokłosą robił muzykę do musicalu „Romeo i Julia” w reżyserii Janusza Józefowicza, gdzie także gościnnie wystąpił. Ale to już historia. Adamus ożywia się, gdy zaczynamy rozmawiać o jego najważniejszym obecnie projekcie – duecie Wet Fingers, gdzie z Michałem Nosowiczem odświeżają polską muzykę, liftingując stare przeboje, bawiąc się konwencjami, żartując. Przeróbka obciachowego nieco przeboju Wandy i Bandy „Hi-Fi…” zachwyciła, tak samo jak spodobał się ich pierwszy utwór „Nu Limit” (2006, na bazie motywu przewodniego programu „5-10- -15”, który pochodził z piosenki „Bez ograniczeń” Kombi). Niedawno Adamus z Michałem Nosowiczem założyli własną wytwórnię płytową Topless Records.

– Chcemy promować polskich artystów i swoją twórczość. Rynek jest mizerny i jeżeli sami się tym nie zajmiemy, to nikt nam nie pomoże. Przykładem powinni być Hiszpanie, którzy wytworzyli własne charakterystyczne brzmienie, dzięki czemu są rozpoznawalni i cenieni w świecie. Może czas na Polaków? – rozmarza się Adamus.  Może tym, co wypromuje polską muzykę, będzie jego solowa płyta. – Album od dwóch lat jest gotowy, ale nie miałem czasu go wydać. Jest mało klubowy, za to bardziej jazzowy. Uwielbiam odkrywać nowe brzmienia – opowiada Adam Adamus Jaworski. Najbliższy koncert Adamusa i Wet Fingers już dziś (piątek 11 stycznia) w gliwickim VIP Klubie. 12 i 13 stycznia zagra w Glasgow na koncercie Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Po kilku koncertach w różnych miastach Polski do Warszawy powróci 8 lutego, gdzie zagra w klubie Milch. Pod koniec marca Adamus z Wet Fingers wyjeżdżają do USA, by grać w największych klubach Chicago i Miami. – Damy czadu po polsku, że aż miło – śmieje się Adamus.

znalazłem tylko mail bezpośrednio do ich rzecznika prasowego.można pisać<LOL>

m.chudzikiewicz@polskapresse.pl

Ostatnio edytowany przez otm (2008-01-15 20:06:16)

Offline

 

#2 2008-01-15 19:48:06 Re: [info] Techno-bzdury w mediach

ram0l
Zbanowany

Re: [info] Techno-bzdury w mediach

Dziś dzień dobrych tematów kurwa ? big_smile Nie offtopować tu proszę cool

 

#3 2008-01-15 19:57:38 Re: [info] Techno-bzdury w mediach

cykoelektryko
IMMORTAL™
Skąd: Radom
Zarejestrowany: 2005-11-13
Serwis

Re: [info] Techno-bzdury w mediach

otm :

Ten temat powstał aby tropić i napiętnować wszystkich autorów i redaktorów piszący bzdury o muzyce techno i imprezach .

fajny temat zalozyles
przepraszam ze sie z ciebie nabijalem :F

Offline

 

#4 2008-01-15 20:03:53 Re: [info] Techno-bzdury w mediach

crac
zero uznania na śląsku :D
Skąd: krk
Zarejestrowany: 2005-11-16

Re: [info] Techno-bzdury w mediach

to może ja wspomne o filmie nakręconym przez telewizję TRWAM o szamańskiej i szatańskiej muzyce techno na przykładzie festiwalu creamfields edycja 2006 big_smile

Edit:
kurwa za chuj nie moge znaleść linków na youtubie do tego filmu sad

Ostatnio edytowany przez CRAC (2008-01-15 20:11:26)

Offline

 

#5 2008-01-15 20:06:37 Re: [info] Techno-bzdury w mediach

konop
Don Promillo
Skąd: Los Angeles, California
Zarejestrowany: 2007-07-04
Serwis

Re: [info] Techno-bzdury w mediach

ram0l :

Dziś dzień dobrych tematów kurwa ? big_smile Nie offtopować tu proszę cool

pieknie kurwa co? big_smile
co do tematu sie wypowiem kiedy indziej
postaram sie znalezc artykul w ktorym wyczytalem tyle bzdur ze wsumie moglby on trafic do lolosci krzywy

Offline

 

#6 2008-01-15 20:13:16 Re: [info] Techno-bzdury w mediach

otm
AUDIORIVERCZYK
Skąd: Nowa Huta/Górki Wielkie
Zarejestrowany: 2007-04-07

Re: [info] Techno-bzdury w mediach

konop :

ram0l :

Dziś dzień dobrych tematów kurwa ? big_smile Nie offtopować tu proszę cool

pieknie kurwa co? big_smile
co do tematu sie wypowiem kiedy indziej
postaram sie znalezc artykul w ktorym wyczytalem tyle bzdur ze wsumie moglby on trafic do lolosci krzywy

i tak dalej trzeba:Dbig_smile te kurwy (za przeproszeniem dla moich znajomych z pracy) zwykle słuchają rocka i nie mają pojęcia o muzyce klubowej więc wypisują bzdury typu że adamus to najlepszy dj w Polsce itp:) albo krytykują<LOL>
mam do nich osobistą zadrę bo parę lat temu napisałem artykuł o mayday, by troszeczkę przybliżyć to wydarzenie czytelnikom jednego studenckiego magazynu a oni jednogłośnie uznali że techno to nie muzyka i odrzucili big_smilebig_smile

Offline

 

#7 2008-01-15 20:18:03 Re: [info] Techno-bzdury w mediach

Rok-is
GSz User
Skąd: 3miasto
Zarejestrowany: 2008-01-14

Re: [info] Techno-bzdury w mediach

a na jakiej podstawie okreslili to ze jest najlepszym djem w polsce lol

Offline

 

#8 2008-01-15 20:19:14 Re: [info] Techno-bzdury w mediach

Ragi
Aj Lof Trans ent Szrans
Skąd: mam wiedzieć
Zarejestrowany: 2005-11-13
Serwis

Re: [info] Techno-bzdury w mediach

mi sie wydaje że na równi winni sa ci niby artyści co jeden przez drugiego tylko opowiada jak to on zapoczatkował muzyke techno w Polsce i że gdyby nie on to dalej królowałoby disco polo wink Temat dobry, chętnie poczytam...ale hazeli itp to nie wrzucajcie wink

Offline

 

#9 2008-01-15 21:09:26 Re: [info] Techno-bzdury w mediach

ramzesik1921
Cham ze wsi :->
Zarejestrowany: 2007-12-20

Re: [info] Techno-bzdury w mediach

CRAC :

to może ja wspomne o filmie nakręconym przez telewizję TRWAM o szamańskiej i szatańskiej muzyce techno na przykładzie festiwalu creamfields edycja 2006 big_smile

Edit:
kurwa za chuj nie moge znaleść linków na youtubie do tego filmu sad

'
'linki widoczne tylko dla zalogowanych uytkownikw

Kurwa, z kim ja sie zadaje?! Szatany z Was i tyle :->
Ksiądz mnie z ambony wyklnie...

Ostatnio edytowany przez ramzesik1921 (2008-01-15 21:10:34)

Offline

 

#10 2008-01-15 21:34:39 Re: [info] Techno-bzdury w mediach

Covergirl
GSz Mama
Moderator Forum
Skąd: Opole
Zarejestrowany: 2005-11-13
Serwis

Re: [info] Techno-bzdury w mediach

CRAC :

to może ja wspomne o filmie nakręconym przez telewizję TRWAM o szamańskiej i szatańskiej muzyce techno na przykładzie festiwalu creamfields edycja 2006 big_smile

Edit:
kurwa za chuj nie moge znaleść linków na youtubie do tego filmu sad

ależ proszę bardzo tongue

linki widoczne tylko dla zalogowanych uytkownikw

linki widoczne tylko dla zalogowanych uytkownikw

linki widoczne tylko dla zalogowanych uytkownikw

Offline

 

#11 2008-01-15 21:44:12 Re: [info] Techno-bzdury w mediach

adriano
ignorant
Skąd: Pomorze
Zarejestrowany: 2005-11-21

Re: [info] Techno-bzdury w mediach

znalazłem tam jedną rzecz która nie jest bzdurą - żeby odróżniać dyskoteki od imprez techno. a tak poza tym to potrzebuję egzorcysty smile

Offline

 

#12 2008-01-15 21:59:10 Re: [info] Techno-bzdury w mediach

in sect
GSz VIP
Skąd: radom
Zarejestrowany: 2006-11-08

Re: [info] Techno-bzdury w mediach

otm :

zagrał z największymi didżejami świata, m.in. Carlem Coksem

jakże piękna idea ci przyświeca
ps. takiego dejota to nie znam.  masz jakieś sety tego pana?

Offline

 

#13 2008-01-15 22:17:56 Re: [info] Techno-bzdury w mediach

aCme
I'm the foot fuckin' masta. o/
Skąd: [ GŁOGÓW ]
Zarejestrowany: 2006-10-24
Serwis

Re: [info] Techno-bzdury w mediach

Covergirl :

CRAC :

to może ja wspomne o filmie nakręconym przez telewizję TRWAM o szamańskiej i szatańskiej muzyce techno na przykładzie festiwalu creamfields edycja 2006 big_smile

Edit:
kurwa za chuj nie moge znaleść linków na youtubie do tego filmu sad

ależ proszę bardzo tongue

linki widoczne tylko dla zalogowanych uytkownikw

linki widoczne tylko dla zalogowanych uytkownikw

linki widoczne tylko dla zalogowanych uytkownikw

krzywy subkultura nakierowana na narkotyki ...coś w tym jest ?! hihi

Offline

 

#14 2008-01-15 22:32:38 Re: [info] Techno-bzdury w mediach

Inv
Technoviking
Skąd: Katowice
Zarejestrowany: 2007-02-20

Re: [info] Techno-bzdury w mediach

in sect :

otm :

zagrał z największymi didżejami świata, m.in. Carlem Coksem

jakże piękna idea ci przyświeca
ps. takiego dejota to nie znam.  masz jakieś sety tego pana?

o w cipe lol smierdzi mi jakims aktorem porno "cocks" hihi

Offline

 

#15 2008-01-15 22:58:50 Re: [info] Techno-bzdury w mediach

fly
F4 team
Moderator Forum
Skąd: Tomaszów Lubelski
Zarejestrowany: 2005-11-13
Serwis

Re: [info] Techno-bzdury w mediach

to jeszcze dajcie relacje z vivy z mayday pl z 2006 tongue

Offline

 

#16 2008-01-15 22:59:54 Re: [info] Techno-bzdury w mediach

cykoelektryko
IMMORTAL™
Skąd: Radom
Zarejestrowany: 2005-11-13
Serwis

Re: [info] Techno-bzdury w mediach

fly :

to jeszcze dajcie relacje z vivy z mayday pl z 2006 tongue

i 5

Offline

 

#17 2008-01-15 23:29:50 Re: [info] Techno-bzdury w mediach

Gofer
aka Membrana
Skąd: Gryfino-Szczecin-Wrocław
Zarejestrowany: 2006-10-24

Re: [info] Techno-bzdury w mediach

ja niemoge Adamus najlepszy w polsce... chyba tylko kiedy gra u Wojewudzkiego tongue

Offline

 

#18 2008-01-16 00:47:07 Re: [info] Techno-bzdury w mediach

Drucik87
click click
Skąd: Choszczno
Zarejestrowany: 2007-01-08
Serwis

Re: [info] Techno-bzdury w mediach

Gofer :

ja niemoge Adamus najlepszy w polsce... chyba tylko kiedy gra u Wojewudzkiego tongue

pewnie razem dmuchają big_smilelol

Offline

 

#19 2008-01-17 14:14:49 Re: [info] Techno-bzdury w mediach

Wiedzma
tralala
Skąd: Cracow
Zarejestrowany: 2007-11-11

Re: [info] Techno-bzdury w mediach

Nawet nie mam zamiaru oglądać drugiej części tego "reportażu"...

Offline

 

#20 2008-01-17 14:16:03 Re: [info] Techno-bzdury w mediach

Misiu
Blizniak
Skąd: Ruda Śl.
Zarejestrowany: 2006-01-07

Re: [info] Techno-bzdury w mediach

Wiedzma :

Nawet nie mam zamiaru oglądać drugiej części tego "reportażu"...

poka fote

Offline

 

#21 2008-01-17 14:47:36 Re: [info] Techno-bzdury w mediach

xavery
-=S & P=-
Skąd: Wrocław/Kluczbork
Zarejestrowany: 2005-11-14

Re: [info] Techno-bzdury w mediach

ja poznałem Adamusa w okresie 95/96 gdy  miał swoje audycje radiowe w Opolskim radio O"LE
zapodawał sety z kaset magnetofonowych i zaczynał organizować pierwsze imprezy techno w Opolu, (w spelunach), bardzo miło wspominam imprezę z lipca 1996 roku jak Adamus z kolegami wynajęli barkę i pływaliśmy po Odrze...w tamtych czasach był normalnym chłopakiem...a teraz nie będę nic pisał o w/w

Jeden znany nam DJ - publicznie mówił w TV że nigdy by nie zagrał na imprezach typu Sunrise, po 12 miesiącach od swojej wypowiedzi - zmienił pod wpływem gotówki swoje zdanie...

...znam tez jedną z najbardziej znanych DJ-ek w PL, która poznaje mnie tylko na eventach i zawsze prosi aby skołować jej kreskę, i czasami brak słów gdy ją widzę...

reasumując - kto tak na prawdę niszczy obraz muzyki techno w Polsce
(nie licząc vixy - maieczek itd) , sami -> DJ jak Qrwa zagra wszędzie...sprzeda się każdemu...itd.

Ostatnio edytowany przez xavery (2008-01-17 14:49:26)

Offline

 

#22 2008-01-17 15:21:54 Re: [info] Techno-bzdury w mediach

aCme
I'm the foot fuckin' masta. o/
Skąd: [ GŁOGÓW ]
Zarejestrowany: 2006-10-24
Serwis

Re: [info] Techno-bzdury w mediach

taa krzywy popieram w pełni ww post, ale co my szare żuczki na to poradzimy smile peace

Offline

 

#23 2008-01-17 16:32:58 Re: [info] Techno-bzdury w mediach

rodman
strażak SAM
Skąd: Ostrołęka
Zarejestrowany: 2007-05-03
Serwis

Re: [info] Techno-bzdury w mediach

xavery  :

ja poznałem Adamusa w okresie 95/96 gdy  miał swoje audycje radiowe w Opolskim radio O"LE
zapodawał sety z kaset magnetofonowych i zaczynał organizować pierwsze imprezy techno w Opolu, (w spelunach), bardzo miło wspominam imprezę z lipca 1996 roku jak Adamus z kolegami wynajęli barkę i pływaliśmy po Odrze...w tamtych czasach był normalnym chłopakiem...a teraz nie będę nic pisał o w/w

Jeden znany nam DJ - publicznie mówił w TV że nigdy by nie zagrał na imprezach typu Sunrise, po 12 miesiącach od swojej wypowiedzi - zmienił pod wpływem gotówki swoje zdanie...

...znam tez jedną z najbardziej znanych DJ-ek w PL, która poznaje mnie tylko na eventach i zawsze prosi aby skołować jej kreskę, i czasami brak słów gdy ją widzę...

reasumując - kto tak na prawdę niszczy obraz muzyki techno w Polsce
(nie licząc vixy - maieczek itd) , sami -> DJ jak Qrwa zagra wszędzie...sprzeda się każdemu...itd.

xavery polac tobie,zgadzam sie z twoja opinią...piwo

Offline

 

#24 2008-01-17 16:45:04 Re: [info] Techno-bzdury w mediach

Ragi
Aj Lof Trans ent Szrans
Skąd: mam wiedzieć
Zarejestrowany: 2005-11-13
Serwis

Re: [info] Techno-bzdury w mediach

"bo wszyscy artyści to prostytutki..."

Offline

 

#25 2008-01-17 18:16:30 Re: [info] Techno-bzdury w mediach

otm
AUDIORIVERCZYK
Skąd: Nowa Huta/Górki Wielkie
Zarejestrowany: 2007-04-07

Re: [info] Techno-bzdury w mediach

xavery :

ja poznałem Adamusa w okresie 95/96 gdy  miał swoje audycje radiowe w Opolskim radio O"LE
zapodawał sety z kaset magnetofonowych i zaczynał organizować pierwsze imprezy techno w Opolu, (w spelunach), bardzo miło wspominam imprezę z lipca 1996 roku jak Adamus z kolegami wynajęli barkę i pływaliśmy po Odrze...w tamtych czasach był normalnym chłopakiem...a teraz nie będę nic pisał o w/w

Jeden znany nam DJ - publicznie mówił w TV że nigdy by nie zagrał na imprezach typu Sunrise, po 12 miesiącach od swojej wypowiedzi - zmienił pod wpływem gotówki swoje zdanie...

...znam tez jedną z najbardziej znanych DJ-ek w PL, która poznaje mnie tylko na eventach i zawsze prosi aby skołować jej kreskę, i czasami brak słów gdy ją widzę...

reasumując - kto tak na prawdę niszczy obraz muzyki techno w Polsce
(nie licząc vixy - maieczek itd) , sami -> DJ jak Qrwa zagra wszędzie...sprzeda się każdemu...itd.

nie wiem czemu ale chyba dokładnie wiem o którą pani dj ci chodzi...
jednego adamusowi odmówić nie można...świetny ma PR (public relations)

Offline

 

2008-01-17 18:16:30 Re: [info] Techno-bzdury w mediach

Admin
Reklamy Google
Zarejestrowany: 1970-01-01
Serwis

Re: [info] Techno-bzdury w mediach

 9

  • Gadka
  •  » [info] Techno-bzdury w mediach

Stopka forum

Powered by PunBB.org
© Copyright 2002–2005 Rickard Andersson
Modifications for GSz © Copyright 2005–2008 YonasH

Polityka prywatności