Niektóre sety będą publikowane na naszm profilu: linki widoczne tylko dla zalogowanych uytkownikw
Offline
mospin :
Ale on pompował do samego rana jebaniec!
true
Offline
AMERICAN GRIZZLY :
mospin :
Ale on pompował do samego rana jebaniec!
true
tyś pewnie tez pompował %
Offline
Ja dopiero w piątek miałem przyzwolenie na knurzenie
Offline
Offline
Gregor Tresher Recorded Live at Electrocity Poland, August 14, 2013'
'linki widoczne tylko dla zalogowanych uytkownikw
Offline
też mega zawodnik!
Offline
Zeszłoroczna edycja nie ma nawet tematu na GSz. W 2015 roku nie odbędzie się.
Offline
faktycznie.
hmmm. cóż można powiedzieć..... ten event to umarł już wraz ze strategią zaprezentowaną na edycji '09 i z mojej perspektywy jako odwiedzającego to wydarzenie w tamtych latach to chyba właśnie tamten rok był kluczowy dla początku problemów tej agencji... duzo scen,pomieszanie kurwy z mułem, do tego marna frekwencja, a potem to już tylko gorzej...... czyli towarzystwo tamtejsze, jakies wieśniackie bookingi, bifory, aftery mr x i inne gówna ....wiocha straszna, az ciezko uwierzyć ze ktos potrafil tak poetycko rozjebać te impreze na samo dno.....
swoja droga ciekawe ile jeszcze edycji wytrzyma Mayday i SiL.
Audiorzeka na razie mocno stoi, ale tez pewnie do czasu.... pytanie tylko co dalej w PL pod katem festiwali.... czarno to widzę
Offline
Frekwencja nigdy nie była problemem Lubiąża. W zeszłym roku przebili chyba wszystkie lata, bo zleciało się w cholerę transiarzy i innych tego typu dźwięków, trwało to zresztą przez 2 dni.
W komunikacie nie podają nic o powrocie w przyszłym roku. Moim zdaniem, po prostu odpowiedzialni za klasztor zwyczajnie się zbuntowali i współpraca okazała się niemożliwa. Organizacja w innym miejscu pod tą samą nazwą odpada ze zrozumiałych względów. Muszą tworzyć markę właściwie od nowa.
Co by nie mówić, Electrocity miało NAJBARDZIEJ klimatyczną scenę Techno (pod względem lokalizacji festiwalowej) w Polsce. To jest po prostu fakt. I Dubfire wręcz jako rezydent.
Offline
1923 :
Frekwencja nigdy nie była problemem Lubiąża. W zeszłym roku przebili chyba wszystkie lata, bo zleciało się w cholerę transiarzy i innych tego typu dźwięków, trwało to zresztą przez 2 dni.
W komunikacie nie podają nic o powrocie w przyszłym roku. Moim zdaniem, po prostu odpowiedzialni za klasztor zwyczajnie się zbuntowali i współpraca okazała się niemożliwa. Organizacja w innym miejscu pod tą samą nazwą odpada ze zrozumiałych względów. Muszą tworzyć markę właściwie od nowa.
Co by nie mówić, Electrocity miało NAJBARDZIEJ klimatyczną scenę Techno (pod względem lokalizacji festiwalowej) w Polsce. To jest po prostu fakt. I Dubfire wręcz jako rezydent.
Zgadzam się z tobą, myslę,że skończył im się 10-letni kontrakt z klasztorem,juz bez mozliwości przedłużenia z ich strony.Szkoda,bo rzeczywiście ten kościelny techno klimat i ten dzień trance pokazał dobrą edycję,szkoda że ostatnią.Sunrise zaciera teraz ręce.
Offline
1923 :
Co by nie mówić, Electrocity miało NAJBARDZIEJ klimatyczną scenę Techno (pod względem lokalizacji festiwalowej) w Polsce. To jest po prostu fakt. I Dubfire wręcz jako rezydent.
100% true!
Offline
1923 :
Co by nie mówić, Electrocity miało NAJBARDZIEJ klimatyczną scenę Techno (pod względem lokalizacji festiwalowej) w Polsce. To jest po prostu fakt. I Dubfire wręcz jako rezydent.
yeap. wyłączając akustykę i spadający z sufitu tynk.
Offline
Szkoda, że Tunel Carnival też okazał się nieopłacalny (niska frekwencja, a LU przekosmiczny ) po jednym evencie. ale organizowanie go w dniu RTX był również strzałem w kolano. Kiedyś też były inne czasy. Podejrzewam, że jakby Carnival odżyło w spodku wiele osób zacierało by ręce.
Offline
budi22 :
1923 :
Co by nie mówić, Electrocity miało NAJBARDZIEJ klimatyczną scenę Techno (pod względem lokalizacji festiwalowej) w Polsce. To jest po prostu fakt. I Dubfire wręcz jako rezydent.
yeap. wyłączając akustykę i spadający z sufitu tynk.
Offline
Powered by PunBB.org
© Copyright 2002–2005 Rickard Andersson
Modifications for GSz © Copyright 2005–2008 YonasH