Żaba :
konop :
Susanna :
zrobić tak jak ja, w sobotę położyłam się o 18. by zregenerować siły i wstałam o 20:30. Później % zaprawa i koncerty
ja sie jebnalem o 20 w sobote regenerowac sily na chwile, i sie obudzilem dopiero o drugiej
JESLI sie rusze za rok to hotel, obowiazkowo
organizm juz nie daje sobie rady z pijanstwem bez przerwy przez 3 dnio kurwa "tylko pizdy ida do hotelu" zmienil zdanie :F
no chyba tak, starosc zaczyna powoli doskwierac
Offline
Susanna :
uu no to niezła lokalizacja
no ale my mieliśmy pokoje na 7mym piętrze i okna od str. wschodniej, więc zaraz po powrocie z AR aż do 13 słońce nawalało tak, że spać nie szło, max 2-3h, dlatego wyspać szło się dopiero pod wieczór
następnym razem poproś kierownika o pokoje na zachód - raz że miły chłodek do 16 a dwa że piękny widok na plażę i Wisłę
Offline
Dajcie spokój, 3 dni plenerowego melanżu nie możecie wytrzymać?
Offline
chodzi o to, żeby było idealnie
Offline
widok jest akurat nieważny, bo w pokoju się i tak tylko śpi i kąpie. ale ten chłodek brzmi zachęcająco
kapel, nie po to czekam cały rok na AR, żeby później paść ze zmęczenia po paru godzinach, bo mi słońce świeciło w twarz i nie mogłam spać trzeba mieć energię, żeby być na wszystkich wyczekiwanych koncertach, a nie zasypiać w połowie albo przesypiać niektóre, bo juz sił brak
Offline
beton :
Żaba :
konop :
ja sie jebnalem o 20 w sobote regenerowac sily na chwile, i sie obudzilem dopiero o drugiej
JESLI sie rusze za rok to hotel, obowiazkowo
organizm juz nie daje sobie rady z pijanstwem bez przerwy przez 3 dnio kurwa "tylko pizdy ida do hotelu" zmienil zdanie :F
Dobra Żaba ty wyglądałeś w sobotę na Hawtinie jak Zombie
Także...
nie wyróżniałeś się za bardzo z tłumu
no widzisz a ze 3 razy bralem prysznic na kwaterze. co by bylo ze mna jakbym siedzial na tym polu :F
Offline
Susanna :
widok jest akurat nieważny, bo w pokoju się i tak tylko śpi i kąpie. ale ten chłodek brzmi zachęcająco
masz absolutną racje jeśli chodzi o widok, w normalnych warunkach szczerze mnie to nie interesuje ale w tym przypadku widok plaży na tle zachodzącego słońca dodawał smaczku na beforze
a może to nie był zachód słońca tylko mi się już ściemniało ?
Offline
kapel22 :
Dajcie spokój, 3 dni plenerowego melanżu nie możecie wytrzymać?
wytrzymac mozna ale pola namiotowego juz nigdy nie wybiore z racji tych prysznicow z ktorych wyplywal szlam, piasku i upalu
razem z czescia znajomych wybralismy sie do motelu taxowka wymyc dupy co lacznie z dojazdem wynioslo nas 12 pln od osoby co było tania i bardzo dobra opcja
w koncu mozna bylo poczuc sie jak czlowiek
lubie to uczucie niedomoagania rano i zupelnego braku sil potwierdzajacego sytosc minionej nocy
ale takie cos najlepiej sie znosi w wygodnym wyrku po prysznicu w cieniu z chlodnym piwkiem (na polu namiotowym regenerujace piwo ma 50°C) konserwa i bulka przed ryjem regenerujac sily w oczekiwaniu na wieczor
pole namiotowe jest niepotrzebnym hardkorem
jesli ktos sie lubi meczyc zamiast chilloutowac to polecam
Offline
Łepon :
kapel22 :
Dajcie spokój, 3 dni plenerowego melanżu nie możecie wytrzymać?
wytrzymac mozna
ale pola namiotowego juz nigdy nie wybiore z racji tych prysznicow z ktorych wyplywal szlam, piasku i upalu
razem z czescia znajomych wybralismy sie do motelu taxowka wymyc dupy co lacznie z dojazdem wynioslo nas 12 pln od osoby co było tania i bardzo dobra opcja
w koncu mozna bylo poczuc sie jak czlowiek
lubie to uczucie niedomoagania rano i zupelnego braku sil potwierdzajacego sytosc minionej nocy
ale takie cos najlepiej sie znosi w wygodnym wyrku po prysznicu w cieniu z chlodnym piwkiem (na polu namiotowym regenerujace piwo ma 50°C) konserwa i bulka przed ryjem regenerujac sily w oczekiwaniu na wieczor
pole namiotowe jest niepotrzebnym hardkorem
jesli ktos sie lubi meczyc zamiast chilloutowac to polecam
mi tam bylo zajebiscie na tym polu namiotowym, jedyny minus to to, ze w poludnie w tym upale ciezko bylo sie gdziekolwiek schowac,co zaowocowalo 8 godzinnym bolem glowy
Offline
Djemba :
mi tam bylo zajebiscie na tym polu namiotowym, jedyny minus to to, ze w poludnie w tym upale ciezko bylo sie gdziekolwiek schowac,co zaowocowalo 8 godzinnym bolem glowy
ciezko mi bylo sie odkleic od namiotu nie mowiac juz o chowaniu sie przed sloncem sam wspominam bardzo dobrze pole namiotowe co nie zmienia faktu ze hotel wspominal bym lepiej
bylo takie fajne miejsce nad wisla jakies 1500 metrow od pola namiotowego w kierunku kompieliska mala plaza zero ludzi i cień
tam wykonalem wykladke na plecy i after po piatku to wszystko fajne wspomnienia ale i tak wolalbym jak pierdziel siedziec w hotelu na pelnym relaksie
Offline
po co placic po 100zl za hotel jak mozna spac w szkole ?
za 20zl za noc :F , jedziecie na impreze czy wyspac sie jak krolewicze?
Prysznic tez jest w szkoel i wszystko + Mila atmosfera
Offline
skonczcie pitolic , kazdy spi gdzie chce , jak komus lokum nie spasowalo zawsze moze poszukac czegos odpowiedniejszego w przyszlym roku .
Offline
skusnierczyk :
po co placic po 100zl za hotel jak mozna spac w szkole ?
za 20zl za noc :F , jedziecie na impreze czy wyspac sie jak krolewicze?
Prysznic tez jest w szkoel i wszystko + Mila atmosfera
Nie przesadzaj My za wcześniaka płaciliśmy połowę podanej przez Ciebie ceny, a atmosfera też była spoko
szczególnie o 7 rano jak się wszyscy schodzili do pokoi o/ Mam nadzieje, że ludzie tam mieszkający nie mają do nas pretensji za nieprzespane noce
Offline
upał na polu namiotowym przez 3 dni prawie mnie zabil.. ale ze wzgledu na atmosfere nie zamienilbym go na zaden hotel! za rok prawdopodobnie wykorzystam ta sama opcje
Offline
Misiu :
skonczcie pitolic , kazdy spi gdzie chce , jak komus lokum nie spasowalo zawsze moze poszukac czegos odpowiedniejszego w przyszlym roku .
dobrze gadasz, z uwagi na nie dotrzymanie do "holdena" w przyszłym roku wybiore chyba jakąś chłodną meline z prysznicem. PS. O której gra stachursky
Offline
ja mialem hotel z ktorego w sumie nie skorzystalem.mialem namiot z ktorego nie skorzystalem.caly wolny dzien spedzalem na plazy.my w najgorsze upaly poszlismy w jedno fajne miejsce nad wisla.skrawek moze10m piuasku i trawki.zaraz na przeciwko niebieskiego namiotu.zimna woda w wisle i wokolo drzewka ,ze chlodniutko bylo i piwka non stop moglismy tam saczyc,zimniutkie,bo w wodzie sie chlodzily
ja nie narzekam i nie zaluje,ze nie pojechalem do hotelu,pomimo,ze tam ekipa sie swietnie tez bawila.wiec sa i tego plusy i tego.jak kto woli
Offline
chrisXXL :
Misiu :
skonczcie pitolic , kazdy spi gdzie chce , jak komus lokum nie spasowalo zawsze moze poszukac czegos odpowiedniejszego w przyszlym roku .
dobrze gadasz, z uwagi na nie dotrzymanie do "holdena" w przyszłym roku wybiore chyba jakąś chłodną meline z prysznicem. PS. O której gra stachursky
zapomnialem o tej akcji , jak chodzilem po calym polu na zryciu pobibownym i pytalem ludzi czy nie wiedza o ktorej gra Stachursky i czy Bajm juz spiewała bo przyjechałem tu dla niej . Różne odpowiedzi udało mi sie usłyszeć , ale kazdy z usmiechem na twarzy , wymyslal cos swojego
...atmosfera , atmosfera , atmosfera
Offline
Misiu :
zapomnialem o tej akcji , jak chodzilem po calym polu na zryciu pobibownym i pytalem ludzi czy nie wiedza o ktorej gra Stachursky i czy Bajm juz spiewała bo przyjechałem tu dla niej . Różne odpowiedzi udało mi sie usłyszeć , ale kazdy z usmiechem na twarzy , wymyslal cos swojego ...atmosfera , atmosfera , atmosfera
Jakie odpowiedzi najciekawsze?
Ciesz sie ze Ci nikt nie przyjebal
Offline
skusnierczyk :
Misiu :
zapomnialem o tej akcji , jak chodzilem po calym polu na zryciu pobibownym i pytalem ludzi czy nie wiedza o ktorej gra Stachursky i czy Bajm juz spiewała bo przyjechałem tu dla niej . Różne odpowiedzi udało mi sie usłyszeć , ale kazdy z usmiechem na twarzy , wymyslal cos swojego ...atmosfera , atmosfera , atmosfera
Jakie odpowiedzi najciekawsze?
Ciesz sie ze Ci nikt nie przyjebal
za duzo tego bylo , uwierz
twarz nie szklanka
Offline
Jak dla mnie pole namiotowe to dobra opcja, blisko wszędzie i można się wyczilałtować na plaży po imprezie.
A mi się przypomniało jak na wejściu przeszukiwali moją siostrę,patrzą do torebki, w jednej kieszonce piłeczka kauczukowa i szyszka ,w drugiej nić dentystyczna ...popatrzeli jak kretynkę i dali sobie spokój z dalszym przeszukiwanie "tego czuba" :hihi"
Offline
tekknotek :
na chuj jej to bylo potrzebne?
tego chyba nawet sama ona nie wie.
Do tej pory mamy z tego bekę. Na następną imprezę obiecała ,że weźmie też inne niepotrzebne przedmioty jak np. magnes na lodówkę,wkład do podgrzewacza i komplet długopisów żelowych...
rozjebunda
Offline
tekknotek :
o mmmamo
niech da namiar ndo swojego dila
nie chcesz tego ,uwierz mi
Offline
Powered by PunBB.org
© Copyright 2002–2005 Rickard Andersson
Modifications for GSz © Copyright 2005–2008 YonasH