myslalem ze dluzej siedzicie w tych dzwiekach
Ostatnio edytowany przez k_mill (2008-04-23 23:36:54)
Offline
k_mill :
myslalem ze dluzej siedzicie w tych tych dzwiekach
Hmm...wlasciwie minimalu posluchiwalem od 2005, ale prawdziwa przygoda z tym gatunkiem zaczela sie w 2006.
Poza tym te 2 lata z minimalem byly baaardzo intensywne
Offline
Rav :
k_mill :
myslalem ze dluzej siedzicie w tych tych dzwiekach
Hmm...wlasciwie minimalu posluchiwalem od 2005, ale prawdziwa przygoda z tym gatunkiem zaczela sie w 2006.
Poza tym te 2 lata z minimalem byly baaardzo intensywne
i wypad do Watergate...
Offline
k_mill :
myslalem ze dluzej siedzicie w tych dzwiekach
rok temu kupilem moj 1 w zyciu komputer bedac juz na 3 roku studiow wiem moze smieszne ale brak komputera ogranicza jesli chodzi o to,
minimal sluchalem
ale w 2006 w lipcu sie w nim zakochalem
Offline
xavery :
Rav :
k_mill :
myslalem ze dluzej siedzicie w tych tych dzwiekach
Hmm...wlasciwie minimalu posluchiwalem od 2005, ale prawdziwa przygoda z tym gatunkiem zaczela sie w 2006.
Poza tym te 2 lata z minimalem byly baaardzo intensywnei wypad do Watergate...
Zgadza sie!!!!
Offline
u mnie to było tak...
kaseta Mauro Picotto - The Album + Kasprzak
Potem program na RMFie w niedziele po 22 do 24 o nazwie Techno Planet i już się kręciło
Offline
Cała przygoda z muzyką tego typu zaczęła się od kawałka The Prodigy - Smack My Bitch Up jakieś 2 lata temu. Mój pierwszy występ live, który zaliczyłem to Creamfields 2007, który wywarł na mnie ogromne wrażenie.
Offline
Na mój pierwszy raz z techno musiałem dosyć długo czekać. W podstawówce z racji tego że chodziłem do centrum byłem przesiąknięty przez chłopaków ze WZgórza Ya-Pa-3 rapem (Public Enemy, Nas, Naughty by Nature). Czasy liceum to okres buntu i potrzeba słuchania czegoś cięższego i niejako naturalnie rap przeewoluował w harcore (Rage Against the Machine, Clawfinger, Dog It Dog). Potem bunt minął, zacząłem chodzić na imprezy i był krótki epizod z Scooterem i pochodnymi. Dopiero przesłuchanie takich kawałków jak Poison, Firestarter, Breathe, Smack My Bitch Up, Voodoo People skłoniło mnie do zastanowienia się co mi w duszy gra, co tak naprawde mnie rajcuje. Wtedy właśnie sięgnąłem po tę płyte
To było w 97 - miłość od pierwszego wejrzenia
Pierwszy live słyszałem w wykonaniu tego pana w Kielcach
Piersza masówka to Mayday 2003 - miło wspominam
Ostatnio edytowany przez gr8man (2008-11-14 13:52:57)
Offline
Hmmm...najpierw było RDC(noc Dj-ów)do 2000 roku,jeszcze wcześniej za gówniarza oglądanie relacji z LP iwpatrywanie sie jak w obraz z myślą,jak ja bym chciał tam byc (miałem troche przejebane ,ponieważ braciak słuchał metalu i cały czas mi przełączał z VIVY na inny kanał) a pózniej kumpel mi powiedział,że na Astrze są zajebiste stacje radiowe z muzyką TECHNO i tak się zaczeło od czwartkowych audycje Felixa na Sunshine Live od 20.00.do 0.00 & na XXL Pitch Control(prowadził ja Krzysiu Liebing) od 22.00.do0.00.Ahhhhh to były czasy,szkoda,że niema już tej audycji
I pierdolec z tą muzyką został po dzień dzisiejszy i bedzie trwał aż zejdę z tego świata...
Ostatnio edytowany przez rodman (2008-04-25 12:00:18)
Offline
a moja przygoda rozpoczyna sie za kazdym razem jak dowiaduje sie czegos nowego
Offline
Westbam jakiÅ›, chyba Hard Times
Offline
moja pierwsza impreza to warszawska lokomotywa:
29.05.2004 KNE´DEEP NIGHT
Dj Rush i Marco Remus
pierwsza masowka:
Mayday 2004
no i jakos polecialo....
Ostatnio edytowany przez waga (2008-04-27 12:59:08)
Offline
1)Ciezko powiedziec jaka byla pierwsza piosenka, zaczelynalo sie od komercji i wchodzilo w coraz bardziej wyszukana muzykÄ™... wydaje mi sie ze zainspirowal mnie
4 strings - take me away
2) Pierwszy set na żywo...hmm...Angelo mike
Mialem 12 czy 13 lat i zaczelo sie od grania w radio internetowym To bylo male radio...potem zmiana na wieksze..znudzilo sie, wziolem sie za walki, krecilem kilka az teraz biore sie za produkcje
Ostatnio edytowany przez jamesfreeq (2008-08-07 11:02:03)
Offline
MKPL :
piosenka
;F
Offline
FreakyDeaky :
MKPL :
piosenka
![]()
![]()
;F
hmm.. "piosenka..." tiaaa... :-)))
ale wiadomo o co chossi jesli ktoś z klimatu mówi na techniczny wałek piosenka ;-)
ale mnie rozpierdala koles ode mnie z pracy, jak czasem zarzucam w robocie na kompie jakies teKno bity a on stwierdza: ale puściłes zajeebista piosenke ... ;-/ wtedy to tak mnie on denerwuje ze mam ochote zajebać wieśniakowi!
czasem ktoś mowi poprostu techniawka ... tez nic dziwnego, większość określa tym słowem techno tak poprostu ogołnikowo, a np. moi znajomi ktorzy słuchają HH zbijają sie z techno mówiąc poprostu np. ech ta WASZA techniawka... tez się wtedy wqriwam !!!
Offline
a czy pamiętacie to
albo to
czy może część z was przeskakiwała wtedy jeszcze z jądra na jądro
Ostatnio edytowany przez in sect (2008-08-07 19:01:48)
Offline
in sect :
a czy pamiętacie to
linki widoczne tylko dla zalogowanych u¿ytkowników
albo to
linki widoczne tylko dla zalogowanych u¿ytkowników
czy może część z was przeskakiwała wtedy jeszcze z jądra na jądro
no niestety przyjacielu aż tak to nie... :-D
ale zapewne płyty z taka nutą w PL a szczególnie w Radomiu nie łatwo pewnie można było dostać... nawet w Centrum Muzycznym ( w Radomiu rzecz jasna :-D )
Offline
LawaLover :
in sect :
a czy pamiętacie to
linki widoczne tylko dla zalogowanych u¿ytkowników
albo to
linki widoczne tylko dla zalogowanych u¿ytkowników
czy może część z was przeskakiwała wtedy jeszcze z jądra na jądrono niestety przyjacielu aż tak to nie... :-D
ale zapewne płyty z taka nutą w PL a szczególnie w Radomiu nie łatwo pewnie można było dostać... nawet w Centrum Muzycznym ( w Radomiu rzecz jasna :-D )
miszczu, pamietam czasy gdy na każdym zapyziałym targu w radomiu mogłeś się zaopatrzyć we wszystkie kompilacje technotraxa czay technohouse. później gdzieś to wszystko zniknęło. owszem , czasem w City Music czy Centrum Muzycznym można było nabyć coś w stylu Mayday czy Rave Base ale to były tylko jednostki. zresztą nie był to zbyt popularny gatunek wśród radomskich melomanów. przez jakiś czas ( ku mojemu zdziwieniu) było mnóstwo materiału spod znaku Mokum rec , Terrordromy ,Party Animals itp. a później było już tylko gorzej .....
Offline
u mnie zaczęło się to 6 lat temu kiedy to dorwałem od siostry składankę jakichś house'ów, oprócz dj. tonki, to nic więcej nie kumałem (wcześniej słuchałem metalu). potem powoli przerzucałem się na te wszystkie densy. z muzyką techno, jak i też trance nie miałem do czynienia. jakieś 3 lata temu usłyszałem u siostry ciotecznej tiesto, bodajże to był wałek "traffic". wtedy też "odkryłem" trance, kolejno zagłębiałem się w tą muzykę. po roku, a więc 2 lata temu poszedłem do klubu ze znajomymi na dianę d'rouze, potem carlę rocę, i pojechałem na pierwszy swój event - Mayday, wtedy to zakochałem się w muzyce technicznej. po dziś dzień miłość ta trwa i trwać będzie
Ostatnio edytowany przez shubinho (2008-08-08 11:07:40)
Offline
ja zakochałam sie muzyce elektronicznej po usłyszeniu produkcji Umka "Lanicor".
załatwiłam sobie pozniej jego całą płytke i tak jusz poszło ze siedze w tym juz pare ładnych lat.
moj pierwszy duzy event to Mayday 2003 i Carl Cox w Spodku w marcu 2004
Offline
MUSIC INSTRUCTOR!
Offline
scandall_P.ASP :
MUSIC INSTRUCTOR!
hymn' 'linki widoczne tylko dla zalogowanych u¿ytkowników to byÅ‚ waÅ‚
Offline
mój pierwszy kontakt z techno to releacja Mayday Dortmund 2001 (na vivie niemieckiej)
pamiętam ze jak grał Westbam numery typu Len Faki - Blindness is sight , czy Adam Beyer - Remainings III (dk rmx) miałem ciary na plecach , a przez cały set miałem szczęke na podłodze
Offline
Powered by PunBB.org
© Copyright 2002–2005 Rickard Andersson
Modifications for GSz © Copyright 2005–2008 YonasH