xavery :
co set zmiana koszulki
gutek81 :
jak jest w środku?
podkoszulek?
bluza?
i bokserek
Offline
Siem. Coś mi wypadło i nie mogę lecieć na bermudę, jak ktoś nie ma biletu to mam dwa pod młotek, w razie w kontakt 516035956. Pzdr
Offline
Ja, dżaguś, chałup, tuptuś i olka wyjeżdzamy z Wrocławia o 14.
Do zoba na miejscu
Offline
dajcie znac jak zagrali tiefschwarz
Offline
Ja wyruszam o 18 z Kostrzyna .19 :30 na Lichtenbergu , 20:0 na Friedriscthrasse ustawka na piwko z kumplem..a miejsce strategiczne bo stamtad kilka przystankow ubanem na platzt der luftbrucke.... bede sie starał dotrzeć na set Koletzkiego ale roznie to z tym zawsze bywa.
Offline
Nie wiem jak wy, jak palÄ™ to grubo
Piątka solo dwa dni, pięć piątek grubo
Wy po takiej dawce pewnie wdzielibyście UFO
Albo słyszeli gdzieś głosy, które szepczą wam na ucho
Offline
Offline
Susanna :
Offline
Offline
ale biba!!!
nie sądziłem, że kiedykolwiek powiem 2 rzeczy:
1) MAGDA MAGDA MAGDA!!! uwierzycie, co ta laska zrobiła z tłumem? set imprezy!mega skocznie, energicznie, zupełnie nowy stajl. porwała ludzi. zero ciumkania, może ostatnie 15 minut wolniej, ale tak to łogień w szopie!!! chcę tego seta!!!!
2) skąd w Berlinie tyle ładnych lasek?? szok.
poza tym set nr 2 moonbotica. no mega pozytywnie!!
i zaskoczenie numer 3 fritz kalbkrenner w swojej zajebistej flaneli piknie zagrał!!
organizacyjnie impreza na tip top. no może poza popier*olonym systemem bonów.
naprawdę warto było!!
reszta potem, bo zamierzam porządnie się wyspać po piątkowo-sobotnich imprezach
pozdrawiam całą, liczną ekipę naszych kochanych wariatów
Offline
gutek81 :
ale biba!!!
nie sądziłem, że kiedykolwiek powiem 2 rzeczy:
1) MAGDA MAGDA MAGDA!!! uwierzycie, co ta laska zrobiła z tłumem? set imprezy!mega skocznie, energicznie, zupełnie nowy stajl. porwała ludzi. zero ciumkania, może ostatnie 15 minut wolniej, ale tak to łogień w szopie!!! chcę tego seta!!!!
2) skąd w Berlinie tyle ładnych lasek?? szok.
poza tym set nr 2 moonbotica. no mega pozytywnie!!
i zaskoczenie numer 3 fritz kalbkrenner w swojej zajebistej flanelipiknie zagrał!!
organizacyjnie impreza na tip top. no może poza popier*olonym systemem bonów.
naprawdę warto było!!
reszta potem, bo zamierzam porządnie się wyspać po piątkowo-sobotnich imprezach
pozdrawiam całą, liczną ekipę naszych kochanych wariatów
no to pięknie tylko jak to czytam jeszcze bardziej żałuje że mnie tam nie było
Offline
pan w białym kołnierzyku wygrał wszystko !!!!!!!!!!!!!!!
FAZA
Kristian Raedle
Ostatnio edytowany przez KacperWroc (2011-11-06 19:42:25)
Offline
ja pierdole
Offline
Chałup :
ja pierdole
Kristian Raedle
Offline
Dopiero wróciłem . Jednym słowie było zacnie , a muzycznie jako całość chyba zdecydowanie lepiej jak w zeszłym roku, trochę poprawili organizacyjnie w porównanie do ubiegłego roku i ludzi więcej.
Na Tempelhof wpadłem po 22:00 i akurat wpadłem na 30 minut Marco Resmanna grającego Jaguara , no nie można było lepiej zacząć biby ,wogóle jego set to były piękne berliński dźwięki i miazga , polecam kto może wybrać się na niego do Boom Baru.
Następny na tapecie był Koletzki i Fran ,gdzie rytmy zwolniły ale można było się pobujać i pooglądać kobiety bo na tego live-a to zleciała się masa fajnych cipek
Pozniej okolo 30 minut Tiefschwarza i ucieczka na Jamesa Holdena ,który grał dla ponad 5 tysiecy ludzi albo i lepiej no progresywnie wkrecil,zaczelo sie spokojniej a po intrze wlazl Benoit Sergio- Let The Count The Way i odleciałem przy tym naglosneniu, pozniej grał swoj i bardzo fajny melodyjny secik. Nie wiem co grał w Wawie dzien wczesniej ze czesc ludzi ponarzekala ale dam sobie reke uciac jak to z DJ-ami bywa ze w Berlinie maniany nie odpierdolił.
Następny Fritz Kalkbrenner i trzeba przyznac ze jezeli chodzi o nazwisko Kalkbr.... to :
Fritz > Paul x 100 i tyle w temacie porownujac sety z obu edycji
Pozniej przyszła pora na Svena Vatha i to był Szatan...zero zamulanie ,pompujące techno Zdecydowanie Król Polowania !
Plastikman 1,5 to jakies kurwa kino do ogladania po 30 minutach spierdolilem na Magde i ożesz kurwa ja pierdole, czarny koń imprezy, byłem tam tylko dlatego ze byly tam miejsca siedzace i chcialem dac odpoczac noga ale to jak grała to mnie zadziwiło po całości, to nie była Magda ale jednak była kosa
W międzyczasie jakieś bujanki na Ame i Tale of US. Pozniej Villalobos ,ktorego rytmy przypasowały nad ranem i Pan-Poty na dobicie dnia.
Troche sie nałaziłem i natańczyłem a ,że ostatni mój balet to był Audioriver / Nature One De to zaspokoiłem głód muzyczny Teraz strasznie bolą łydki,stopy,kostki aż palą z bólu i pora wskoczyć pod prysznic i się ogarnąć i spać bo jutro do 7 rano do roboty :F
Na tym kanale póki co są narazie krótkie wstawki po 15 sekund z setów... pewnie będą dłuższe więc czekamy
'
'linki widoczne tylko dla zalogowanych u¿ytkowników
Ostatnio edytowany przez winetu (2011-11-06 20:08:04)
Offline
winetu :
Dopiero wróciłem . Jednym słowie było zacnie , a muzycznie jako całość chyba zdecydowanie lepiej jak w zeszłym roku, trochę poprawili organizacyjnie w porównanie do ubiegłego roku i ludzi więcej.
Na Tempelhof wpadłem po 22:00 i akurat wpadłem na 30 minut Marco Resmanna grającego Jaguara , no nie można było lepiej zacząć biby ,wogóle jego set to były piękne berliński dźwięki i miazga , polecam kto może wybrać się na niego do Boom Baru.
Następny na tapecie był Koletzki i Fran ,gdzie rytmy zwolniły ale można było się pobujać i pooglądać kobiety bo na tego live-a to zleciała się masa fajnych cipek
Pozniej okolo 30 minut Tiefschwarza i ucieczka na Jamesa Holdena ,który grał dla ponad 5 tysiecy ludzi albo i lepiej no progresywnie wkrecil,zaczelo sie spokojniej a po intrze wlazl Benoit Sergio- Let The Count The Way i odleciałem przy tym naglosneniu, pozniej grał swoj i bardzo fajny melodyjny secik. Nie wiem co grał w Wawie dzien wczesniej ze czesc ludzi ponarzekala ale dam sobie reke uciac jak to z DJ-ami bywa ze w Berlinie maniany nie odpierdolił.
Następny Fritz Kalkbrenner i trzeba przyznac ze jezeli chodzi o nazwisko Kalkbr.... to :
Fritz > Paul x 100 i tyle w temacie porownujac sety z obu edycji
Pozniej przyszła pora na Svena Vatha i to był Szatan...zero zamulanie ,pompujące techno Zdecydowanie Król Polowania !
Plastikman 1,5 to jakies kurwa kino do ogladania po 30 minutach spierdolilem na Magde i ożesz kurwa ja pierdole, czarny koń imprezy, byłem tam tylko dlatego ze byly tam miejsca siedzace i chcialem dac odpoczac noga ale to jak grała to mnie zadziwiło po całości, to nie była Magda ale jednak była kosa
W międzyczasie jakieś bujanki na Ame i Tale of US. Pozniej Villalobos ,ktorego rytmy przypasowały nad ranem i Pan-Poty na dobicie dnia.
Troche sie nałaziłem i natańczyłem a ,że ostatni mój balet to był Audioriver / Nature One De to zaspokoiłem głód muzycznyTeraz strasznie bolą łydki,stopy,kostki aż palą z bólu i pora wskoczyć pod prysznic i się ogarnąć i spać bo jutro do 7 rano do roboty :F
Na tym kanale póki co są narazie krótkie wstawki po 15 sekund z setów... pewnie będą dłuższe więc czekamy
'
'linki widoczne tylko dla zalogowanych u¿ytkowników
Tale of Us to może bujanki, ale nie Ame !!!!!!
Offline
1. Jagermeister
2. Ricardo Villalobos - myślałem, ze nigdy nie skumam jego geniuszu - udało się!
3. Sven Vath grajÄ…cy techno kosy - takiego go kocham
4. Tiefschwarz kurwa na poczatku - ludzie skakali sobie na głowy
5. DOP - ostrzeglem wszystkich facetow lasek ze maja przejebane...w swoim stylu
5. Plastikman - na tym naglosnieniu, w Berlinie, ten koleś...to co robi z dzwiekiem i obrazem, Amon sie chowa...głebsza rozkmina klimatu, płakac sie na tym chciało i spierdalać
6. Pan-Pot - Diva i Flash - chciałem wyjsc wczesniej na after...ale nie dało sie. z hiciarzy zrobili sie kolesiami od rozkurwu
7. Sigha - dub techno z winyli, 200-300 osób na Beatport stage z 20.000, klimat baja
8.Berghain - najwiekszy przegrany
ide spać...w czw mayday! ja pierdole
Ostatnio edytowany przez Chałup (2011-11-06 20:23:37)
Offline
Chałup :
1. Jagermeister
2. Ricardo Villalobos - myślałem, ze nigdynie skumam jego geniuszu - udało się!
3. Sven Vath grajÄ…cy techno kosy - takiego go kocham
4. Tiefschwarz kurwa na poczatku - ludzie skakali sobie na głowy
5. DOP - ostrzeglem wszystkich facetow lasek ze maja przejebane...w swoim stylu
5. Plastikman - na tym naglosnieniu, w Berlinie, ten koleś...to co robi z dzwiekiem i obrazem, Amon sie chowa...głebsza rozkmina klimatu, płakac sie na tym chciało i spierdalać
6. Pan-Pot - Diva i Flash - chciałem wyjsc wczesniej na after...ale nie dało sie. z hiciarzy zrobili sie kolesiami od rozkurwu
7. Sigha - dub techno z winyli, 200-300 osób na Beatport stage z 20.000, klimat baja
8.Berghain - najwiekszy przegrany
ide spać...w czw mayday! ja pierdole
O żesz w kapcie Ździsia!
AD.1 Kocham!
AD.2 Niespotykana pomyłka z kobietą przebraną za kulę dyskotekową-rozjebała system!
AD.3 Z tym siÄ™ nie zgodzÄ™- dla mnie nagorszy set biby ;/
AD.4 Ogień z dupy!
AD.5 Co to ku..wa było?!
AD.6 Diva i już po mnie!!! 8:50 rano i ten kawałek-ciudownie!
AD.7 Dziękuję Chałupku! Best Real Techno!!!
AD.8 ...
Offline
bylo wspaniale.
zawsze odpuszczalem Ricardo ...ale wczoraj pieknie zagral
HOLDEN ' 'linki widoczne tylko dla zalogowanych u¿ytkowników o///
Offline
winetu :
Nie wiem co grał w Wawie dzien wczesniej ze czesc ludzi ponarzekala ale dam sobie reke uciac jak to z DJ-ami bywa ze w Berlinie maniany nie odpierdolił.
naćpani byli
Offline
jak chlopaki z tiefschwarz zagrali?
Offline
tasieks :
bylo wspaniale.
zawsze odpuszczalem Ricardo ...ale wczoraj pieknie zagral
AMEN!
P.S.
Chwali się, że co raz więcej ludzi przekonuje się do Ricardo Wałek z Love Parade 2006 z Luciano tzw. "sowy"
Zabił mnie rano!!
Chałupku, pamiętasz tą miazgę?!!
P.S.2
Tiefschwarz- ... i tyle by było komentarza. RAJ!
Offline
Powered by PunBB.org
© Copyright 2002–2005 Rickard Andersson
Modifications for GSz © Copyright 2005–2008 YonasH