sepuk :
misica_d :
sepuk :
Tym razem grzecznie do 8chyba...
Taaa, będzie złoooo jak na zamknięciu Das Lokalu
Chuj! skończę w niedzielę
Szlachta się bawi...
Ciesz się że nie byłaś na reaktywacji
cieszę się ale nadgonię przy najbliższej okazji
Offline
22-1 Napora
1-4 Pan Pot
4-... bla bla bla
Offline
ale buba ło matko ile ludu o qwa
Offline
Tym razem trafiło się kiku upierdliwych buraków
Offline
sepuk :
Tym razem trafiło się kiku upierdliwych buraków
jak zawsze
Offline
ja nic nie widziałem, bo często zamykałem oczy! Przy tym numerze ależ mnie ucieszyli, reakcja ludzi prawidłowa jak wszedł break to zaczęły się kwiki i piski...' 'linki widoczne tylko dla zalogowanych uytkownikw totalnie odpłynąłem, a i tak głęboko kąpałem się w dźwiękach.
No i Ł.Napora pod koniec seta pocisnął numer z garage'owym basem, który nisko i pięknie schodził wyrywając z papci roztańczone stado.
Offline
muzycznie Napora switny klimat zrobił przed PP
Pan Pot - jeden miał duży problem z ogarnieciem swoje dobrej bomby, a Messi dzielnie grał swoje, wczoraj zdecydowanie grali osobno - ale muzycznie petarda w pewnym momencie nawet mocno szarpnęli \o/
Juniore - mocne wejście miał i liczyłem na podtrzymanie klimatu, niestety po raz kolejny się zawiodłem trochę...
W ogóle jakoś ciszej było niż na Miss Kittin
Duży minus dla szatniarzy - qrwa przyjezdni mają z plecakami zapierdalać na plecach po parkiecie?? Puk Puk w czółko, dobrze, że sa tam osoby, które zaopiekowały się gratami
Biba generalnie na duży +, tyle znajomych mord tam jeszcze nie było \o/
Offline
Z plecakami to było mega przegięcie Gdyby nie Weronika to bym chyba musiał zapierdalać na PKP do skrytki..
PS: Gutek chujku co to za podpis? hahah
Offline
tak jak ktoś pisał na początku, że niczym nas P-P nie zaskoczą, i miał świętą rację. Generalnie monotonia, miałem wrażenie, że wciąż to samo grają....z małymi wyjątkami
Offline
Ludzie się bawili i to jest najważniejsze, skoro się bawili to grali takie numery, a nie inne. muzyka od dawna już jest masowym produktem (niestety), żeby ktoś zagrał coś co zmiażdży i rozwali tłum, to musi mieć w sobie ten pierwiastek ponadprzeciętnej selekcji muzyki i odpowiedniego dobierania numeru do panującej atmosfery.
Offline
bawili to mało powiedziane kilka perełek mnie wbiło
Offline
Pytanie lamera, w którym miejscu kłębiła się banda GSZ ? a może się nie kłębiła?
Offline
dechomenon :
Pytanie lamera, w którym miejscu kłębiła się banda GSZ ? a może się nie kłębiła?
wszędzie głównie parkiet + podest po prawej
Offline
na parkiecie do 3:00 nie dało się oddychać, a co dopiero hasać, a prawy podest hmmm, to pewnie kogoś widziałem ale i tak nikogo nie znam:).
Offline
dechomenon :
na parkiecie do 3:00 nie dało się oddychać, a co dopiero hasać, a prawy podest hmmm, to pewnie kogoś widziałem ale i tak nikogo nie znam:).
trzeba walczyć o swoje miejsce i robić kółko graniaste ale fakt pierwsza godzina grania PP i mokry jak szczur w tym tłumie, później już lepiej było
Offline
Ogólnie wysyp paździerzy jakiś był. Ja rozumiem impreza, najebać się, ale kurwa, chcę być suchy, a nie ojebany ichnim stanem. Ochrona kumpla nawet wyebała, bo chciał w żartach się na łapę siłować
Wg mnie Pan-Poty zagrali na "odjebiemy swoje i spadamy" i też podzielam zdanie, że za cicho było.
Offline
sepuk :
Z plecakami to było mega przegięcie
Gdyby nie Weronika to bym chyba musiał zapierdalać na PKP do skrytki..
PS: Gutek chujkuco to za podpis? hahah
oj tam oj tam
mow na jaki to Ci predko zmienie, bo od jutra to ja mam sanatorium
Gife :
Ogólnie wysyp paździerzy jakiś był. Ja rozumiem impreza, najebać się, ale kurwa, chcę być suchy, a nie ojebany ichnim stanem.
jednemu musiałem dać z główki jak mnie przypalił fajką i jeszcze zaczął sapać, że mu peta zgasiłem...
Offline
Offline
Sepuk jaki podpis
Offline
Biba plus. Mi sie wszystko podobalo
Ps. Podpis Sepuka wymiata
Offline
Czyli nie byłem osamotniony wo odczuciu, iż jest za cicho, sprawę rozwiązałoby pewnie pokrętło volume. Pamiętam jak było ustawione nagłośnienie na Robagu, przy It's Only Kozego dostałem rozstroju żołądka.
Offline
gutek81 :
Gife :
Ogólnie wysyp paździerzy jakiś był. Ja rozumiem impreza, najebać się, ale kurwa, chcę być suchy, a nie ojebany ichnim stanem.
jednemu musiałem dać z główki jak mnie przypalił fajką i jeszcze zaczął sapać, że mu peta zgasiłem...
Stałem tuż obok i pierwszy raz widziałem Ciebie w takim stanie
Offline
Gife :
gutek81 :
Gife :
Ogólnie wysyp paździerzy jakiś był. Ja rozumiem impreza, najebać się, ale kurwa, chcę być suchy, a nie ojebany ichnim stanem.
jednemu musiałem dać z główki jak mnie przypalił fajką i jeszcze zaczął sapać, że mu peta zgasiłem...
Stałem tuż obok i pierwszy raz widziałem Ciebie w takim stanie
linki widoczne tylko dla zalogowanych uytkownikw
dobrze,że nie palę..
Offline
na imprezach w klubach powinno być wszystko dozwolone, bo ta przestrzeń ma być bastionem wolności, w dobie ogólnego zniewolenia, a to że ktoś pali fajki to wybór wolnościowy (zanim się uzależni). A, że ktoś przypali kogoś to przypadek taki sam jak wylanie piwa lub o zgrozo zbełtanie się.
Offline
Lukasz Napora - Live at SQ, Poznan (Mar 14th, 2014)'
'linki widoczne tylko dla zalogowanych uytkownikw
Offline
Powered by PunBB.org
© Copyright 2002–2005 Rickard Andersson
Modifications for GSz © Copyright 2005–2008 YonasH